A A+ A++

Właściciele i górnicy Bitcoina nie będą dobrze wspominać początku 2022 roku, ponieważ cena najpopularniejszej kryptowaluty mocno spadała w pierwszych dniach nowego roku.

Co prawda w niedzielę doszło do przełamania sześciodniowego okresu spadków i uniknięcia spadku poniżej kluczowej psychologicznej bariery 40 000 USD (choć było naprawdę blisko), która, jak ostrzegali niektórzy analitycy kryptowalut, może wywołać większą wyprzedaż. Niemniej jednak w pierwszym tygodniu 2022 roku kapitalizacja Bitcoina spadła aż o 11,4% do 2 bln USD, co oznacza najsłabszy wynik od października zeszłego roku. Co spowodowało tak dużą wyprzedaż kryptowaluty?

Właściciele i górnicy Bitcoina nie będą dobrze wspominać początku 2022 roku, ponieważ cena najpopularniejszej kryptowaluty mocno spadała w pierwszych dniach nowego roku.

W chwili publikacji Bitcoin (BTC) kosztuje 41 887 USD, co oznacza wzrost o 0,21% w ciągu ostatnich 24 godzin (ceny CoinDesk). Kryptowaluta była na skraju siedmiodniowej passy spadków, która byłaby najdłuższa od 2018 roku, ale sytuacja odwróciła się w sobotę i od tego czasu utrzymuje się na fali wzrostowej. Cena Bitcoina nie spadła poniżej 40 000 USD od września 2021 r. i jest daleko od rekordowego poziomu blisko 69 000 USD osiągniętego w listopadzie, więc spekulowano, że spadek poniżej 40 000 USD może wywołać głębszy kryzys.

Styczeń wydaje się sezonowo słabym miesiącem dla Bitcoina, ale ten rok był szczególnie trudny, a największa kryptowaluta, pomimo odbicia, wciąż spadła o 9% w 2022 roku. Specjaliści upatrują przyczyn takiego stanu rzeczy w dwóch czynnikach. Po pierwsze, rynek został mocno zaskoczony w zeszłym tygodniu po opublikowaniu protokołu Rezerwy Federalnej USA, który sygnalizował, że urzędnicy w amerykańskim banku centralnym zaczęli dyskutować, czy podjąć bardziej agresywne kroki w celu rozwiązania problemu inflacji, która jest obecnie najwyższa od prawie czterech dekad. Wielu inwestorów twierdzi, że Bitcoin skorzystał w ostatnich latach na wyjątkowo luźnej polityce pieniężnej Fed, odkąd koronawirus uderzył w gospodarkę – w tym dodruku ponad 4 bilionów dolarów w celu wzmocnienia słabnących tradycyjnych branż.

Po drugie zaś, nałożył się na to kryzys w Kazachastanie, czyli masowe protesty i przerwy w łączności internetowej. Po tym, jak zbanowano kopanie kryptowalut w Chinach, to właśnie ten kraj stał się jednym z głównych miejsc działalności górników, będąc drugim po USA największym dostarczycielem mocy obliczeniowej dla sieci najpopularniejszej kryptowaluty.

Z perspektywy graczy kryzys Bitcoina to dobre wieści, ponieważ słabość najpopularniejszej kryptowaluty niesie ze sobą także dobrze spadki altcoinów, takich jak Ethereum. Oznaczać może to mniejsze zainteresowanie górników nowymi kartami graficznymi, a więc poprawę ich dostępności w sklepach, ale również, w dłużej perspektywie, masowe wyprzedawanie przez kopaczy kart, z czym mieliśmy do czynienia kilka lat temu. Będziemy przyglądać się ten sytuacji.

Zobacz także:





Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFinanse i pomoc przyjaciela
Następny artykułPolitechnika Białostocka. Mobilny Punkt Szczepień przedłuża akcję szczepień przeciwko COVID-19