Biskup Sébastien-Joseph Muyengo wzywa do utworzenia międzynarodowego trybunału w celu osądzenia zbrodni wojskowych w Demokratycznej Republice Konga. „Minęło już 25 lat od zamordowania abp. Munzihirwa, a Kongijczycy nadal są zabijani bez najmniejszych protestów ze strony świata” – powiedział ordynariusz diecezji Uvira w wywiadzie dla „La Croix Africa”.
Obecnie w ogniu walk stanął wschód kraju, gdzie ściera się wojsko rządowe z formacją M23. Jest to jedna z licznych bojówek, które funkcjonują w tym regionie od czasu dwóch lokalnych wojen, jakie toczono u końca ostatniego tysiąclecia.
Jedną z ofiar tych wojen był abp Christophe Munzihirwa, który naraził się przez otwarte potępianie wojny i bronienie praw człowieka. Zastrzelono go 29 października 1996 r. „Liczyliśmy, że wraz z tak haniebnym aktem zabójstwa tego wielkiego proroka, świat zwróci uwagę na tragedię Konga, ale nie wzięliśmy pod uwagę hipokryzji, a może nawet współudziału w zbrodni, niektórych osób lub instytucji, czy to spośród społeczności międzynarodowej, czy też z samego kraju” – zauważa gorzko bp Muyengo.
Na pytanie, dlaczego międzynarodowy trybunał miałby rozsądzać wewnętrzne walki między jego współobywatelami odpowiada, że „nie sposób udowodnić, że to Kongijczycy masakrowali samych siebie w Kasika, Makobola, Katogota, Kabumbu czy też żywcem grzebali kobiety w Mwenga”. „Wielkim pytaniem, jakiego unikamy ze strachu, by nie nazwano nas ksenofobami, jest: «Kto dzisiaj jest Kongijczykiem, a kto nie?»” – dodaje hierarcha. Tłumaczy, że wojsko oparte na obcokrajowcach, a nie na obywatelach stanowi jedno z podstawowych źródeł trudności dotykających jego ojczyznę.
Na zakończenie bp Muyengo pyta z wyrzutem: „Dlaczego tylko w przypadku Demokratycznej Republiki Konga, gdzie przecież tysiące ludzi giną, problemem jest zorganizowanie międzynarodowego trybunału?”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS