A A+ A++

W przeciwieństwie do retro projektu God of War tym razem zespół 64 Bits nie bazuje na realiach graficznych znanych z pierwszego PlayStation, ale zapuszcza się jeszcze dalej w przeszłość, do czasu świetności konsoli SNES. Twórcy wykonali demonstrację tego, jak BioShock Infinite mógłby wyglądać, gdyby jego premiera odbyła się w latach 90., na 16-bitowym sprzęcie Nintendo.

Jak stwierdzają sami autorzy z 64 Bits w tworzeniu tego demake’a inspirowali się elementami graficznymi z Clock Tower oraz Indiana Jones ze SNES-a. Wyszło im to świetnie – prezentacja w bardzo przekonujący sposób odtwarza pierwsze spotkanie z Elizabeth w BioShock Infinite. To nie koniec podobnych dzieł od 64 Bits. Autorzy zapewniają, że w drodze są kolejne przedsięwzięcia tego typu i że będzie ich jeszcze przynajmniej siedem.

Przypominam przy okazji, że już w styczniu 2022 roku zagramy w grywalny demake Bloodborne na PC. Więcej szczegółów na temat tego niesamowitego projektu fanki gier FromSoftware czeka na was tutaj.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosyjskie służby zatrzymały dwóch lokalnych współpracowników Nawalnego
Następny artykułIgor Kolaković: Jestem pewien, że możemy grać dużo lepiej