Władze Bielsku-Białej chwalą się trwającą właśnie rozbudową funkcjonującego w mieście od trzech lat inteligentnego systemu transportowego – zwanego potocznie ITS. Rozwiązanie ma usprawnić ruch na wybranych arteriach, głównie w centrum miasta.
Z grubsza mówiąc system, wykorzystując zaawansowane rozwiązania informatyczne, steruje pracą sygnalizatorów na wybranych skrzyżowaniach tak, aby zapewnić kierowcom szybki i płynny przejazd. Ma też ułatwić znalezienie miejsca postojowego, a pasażerów miejskich autobusów informować kiedy przyjedzie autobus, na który czekają.
To jednak nie wszystko. ITS to także dziesiątki kamer montowanych na skrzyżowaniach, przy głównych ulicach, w tunelach, w przejściach podziemnych oraz na przystankach autobusowych. Obserwują miasto przez 24 godziny na dobę, a ich sygnał trafia do „centrum dowodzenia” systemu. Nie należy tego mylić z miejskim systemem monitoringu zawiadywanym przez straż miejską. Tych kamer jest też ponad 100, rozlokowanych w różnych punktach Bielska-Białej, a monitoring ten jest cały czas rozbudowywany. Wychodząc czy wyjeżdżając na miasto trzeba mieć świadomość – z czego wiele osób nie zdaje sobie jeszcze sprawy – że każdy nasz ruch i krok może być obserwowany i rejestrowany.
Czytaj także w najnowszym wydaniu “Kroniki Beskidzkiej”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS