Setki osób podpisały się pod petycją w sprawie stworzenia w Bielsku-Białej zawodowej orkiestry, przekonując, że w mieście jest zapotrzebowanie na tzw. kulturę wysoką. Orkiestra już gra, pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. To jeden z sukcesów mijającego roku.
O tym, że miasto potrzebuje orkiestry i jest zapotrzebowanie na muzykę poważną, mówiło się w mieście od dawna. – Bielsko-Biała według mojej wiedzy jest jedynym miastem o liczbie mieszkańców powyżej 150 tys., które nie ma stałego zespołu, nawet kameralnego. Mniejsze miasta jak Łomża, Radom, Tarnów, Jelenia Góra czy Gorzów Wielkopolski mają własne orkiestry kameralne, symfoniczne. Bielsko-Biała jest również jedynym miastem z tych mających po 1975 r. status miasta wojewódzkiego, które nie ma stałego zespołu orkiestrowego. Jest to dla mnie niezwykle przykra sytuacja, szczególnie że możliwości są wielkie – mówił w rozmowie z „Wyborczą” Andrzej Kucybała, dyrygent oraz wieloletni dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bielsku-Białej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS