W czerwcu przypada Światowy Dzień Bielactwa. Jest to okazja, aby przybliżyć temat tej stosunkowo rzadkiej, ale powodującej duży dyskomfort przypadłości skóry. Efektem bielactwa jest depigmentacja i pojawienie się na ciele białych, odbarwionych plam. Jakie mogą być przyczyny bielactwa? Jak można walczyć w dzisiejszych czasach z bielactwem korzystając z nowoczesnych technologii?
Bielactwo jest schorzeniem zaliczanym do grupy chorób autoimmunologicznych. Oddziałują one niestety negatywnie nie tylko na organizm atakując narządy tkanki, ale również na naszą psychikę przez zmiany w wyglądzie zewnętrznym i brak ich akceptacji. Bielactwo polega na hipopigmentacji, czyli zmniejszeniu lub zatrzymaniu melaniny przez melanocyty. Głównym objawem bielactwa jest depigmentacja skóry. W wyniku czego na skórze można zauważyć powstawanie charakterystycznych odbarwień.
Szacuje się, że bielactwo nabyte dotyka około 2% ludzkiej populacji, bez względu na płeć i rasę. Z bielactwem może zmagać się każda osoba, niezależnie od wieku. Osoby, u których zostało zdiagnozowane bielactwo nabyte, tracą pigment w komórkach melanocytowych. Depigmentacja najczęściej dotyczy skóry, ale także może obejmować inne części ciała, które zwierają zawierają melanocyty. Mogą to być na przykład tęczówki oczu, jama ustna czy włosy.
Bielactwo zaczyna się pojawiać, gdy melanocyty odpowiedzialne za pigmentację skóry lub mieszków włosowych przestają produkować pigment, wówczas można zauważyć pierwsze widoczne oznaki zmian bielactwa. Są to najczęściej drobne, białe plamki, które wyraźnie odcinają się od zdrowej skóry. W pierwszym etapie choroby jest ich zazwyczaj niewiele, więc często te sygnały są ignorowane przez osoby, u których rozwija się bielactwo. Niestety, wraz z rozwojem choroby ilość odbarwionych miejsc zwiększa się. W efekcie z biegiem czasu powstające w coraz większej ilości plamy mogą się ze sobą zlewać, tworząc na skórze duże, odbarwione obszary. Zmiany depigmentacyjne w przebiegu bielactwa można najczęściej zaobserwować na: grzbietach dłoni, stopach, pachach, szyi, twarzy, jak również na brodawkach sutkowych i w okolicach genitaliów.
Przyczyn występowania bielactwa nabytego według medycznych źródeł może być kilka. Wymienia się na przykład przyczynę autoimmunologiczną, według której melanocyty zostają uszkodzone na skutek zaburzeń układu immunologicznego. Przyczyna może być także neuronalna, wówczas za uszkadzanie melanocytów może być odpowiedzialny mediator neurochemiczny. Powodem bielactwa nabytego może być także przyczyna oksydacyjna, gdy melanocyty uszkadzane są przez produkty metabolizmu melaniny. Bielactwo nabyte może występować rodzinnie, ale nie udało się do tej pory rozpoznać sposobu jego dziedziczenia.
Występowanie bielactwa może współistnieć z takimi chorobami jak na przykład: choroba Gravesa-Basedowa, Hashimoto czy chorobą Crohna. Bielactwo może łączyć się także z zaburzeniami endokrynologicznymi, na przykład z cukrzycą typu 1 i 2 czy z chorobą Addisona. Może również pojawić się w przebiegu czerniaka złośliwego czy toczenia rumieniowatego. Bielactwo może także współistnieć z łysieniem plackowatym.
Biorąc pod uwagę charakter i ilość zmian depigmentacyjnych wyróżnia się 2 główne typy bielactwa, wśród których wyróżnia się kolejne podtypy ze względu na zakres objawów. Główny podział obejmuje bielactwo wrodzone, nazywane także albinizmem, widoczne od narodzin, powiązane z podłożem genetycznym oraz bielactwo nabyte, które może wystąpić w pewnym momencie życia, niezależnie od wieku.
Rozpoznanie bielactwa nabytego jest realizowane w oparciu o badanie fizykalne i wywiad z pacjentem. Ważne jest, aby diagnozując tę chorobę sprawdzić czy w rodzinie chorego występują przypadki bielactwa, jak również innych chorób autoimmunologicznych. Dodatkowo lekarz może zlecić wykonanie badań laboratoryjnych, gdyż wraz z bielactwem często występują inne choroby autoimmunologiczne, jak również innych badań pomocnych w zdiagnozowaniu tej przypadłości. Może to być na przykład biopsja, czyli pobranie próbki skóry celem diagnostyki laboratoryjnej czy badanie z wykorzystaniem lampy Wooda.
W dobie dzisiejszych technologii i rozwoju współczesnej medycyny, na szczęście możemy zaproponować osobom, u których zdiagnozowano bielactwo skorzystanie z nowoczesnych terapii, niwelujących niekorzystne defekty estetyczne. Zabiegi z użyciem technologii excimerowej Exciplex prowadzą do indukcji apoptozy limfocytów T, dając bardzo dobre rezultaty w przypadku takich schorzeń jak bielactwo, łuszczyca czy łysienie plackowate. Terapia z wykorzystaniem technologii excimerowej Exciplex niweluje zmiany bielacze poprzez redukcję stanu zapalnego, co skutkuje przywróceniem procesu melanogenezy. – tłumaczy Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
Skuteczność terapii excimerowej w terapii bielactwa, jak również łuszczycy i łysienia plackowatego została potwierdzona w prawie 200 badaniach klinicznych i publikacjach naukowych.
Czas uzyskania zadowalającej repigmentacja przy stosowaniu technologii excimerowej Exciplex uwarunkowany jest indywidualnymi predyspozycjami osobniczymi. Najczęściej należy wykonać od 10 do 30 sesji, aby osiągnąć dobre rezultaty – dodaje Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
W metodach terapii bielactwa oprócz technologii excimerowej Exciplex wykorzystuje się także ledoterapię, terapię PUVA, jak również farmakoterapię w postaci leków o działaniu miejscowym i ogólnoustrojowym. U osób z zdiagnozowanym bielactwem nabytym ważne jest także stosowanie odpowiednich nawyków w celu ochrony skóry przed słońcem i promieniowaniem UV. Należy stosować wysokie filtry przeciwsłoneczne, odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji takiej skóry, nosić odpowiednią odzież i zrezygnować z opalania na solarium.
Niekorzystne wrażenia estetyczne wynikające z posiadania plam bielaczych, często wpływają na dyskomfort funkcjonowania i życie osób zmagających się z bielactwem. Na szczęcie postęp technologii i rozwój medycyny pozwala na realizację coraz bardziej skutecznych terapii, niwelujących defekty estetyczne towarzyszące bielactwu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS