A A+ A++

Rekrutacja na praktyki letnie w Biedronce ruszyła. Teraz młodzi ludzie mogą zarobić nawet 5520 zł brutto – wskazuje serwis dlahandlu.pl.

Nasz program 3-miesięcznych praktyk letnich, określają 3 słowa: Rozwój, Kasa i świetna Atmosfera. Studencie aplikuj i rozwijaj się FEST u największego pracodawcy w Polsce. Rekrutacja właśnie ruszyła – chwali się sieć Biedronka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program praktyk letnich w Biedronce, “Owocne Wakacje Biedronki”, jest dostępny zarówno w Biurze Głównym w Warszawie, jak i w Biurach Regionu rozlokowanych w całej Polsce.

Kogo poszukuje sieć na praktyki letnie?

Studentów lub absolwentów kierunków zależnych od działu, do którego trwa rekrutacja – którzy są dostępni w okresie od czerwca do września i posiadają komunikatywną znajomość języka angielskiego oraz praktyczne umiejętności w obsłudze MS Office.

Wymagane są również rozwinięte umiejętności analityczne, proaktywne podejście do pracy, umiejętność pracy w zespole oraz dobra komunikatywność.

Co oferuje firma?

Młodzi pracownicy mogą liczyć na umowę zlecenie z “atrakcyjnym wynagrodzeniem miesięcznym” – wskazuje dlahandlu.pl. – w przedziale od 4800 do 5520 zł brutto. Kwota jest uzależniona od liczby przepracowanych godzin.

Przypominamy, że dla osób poniżej 26 roku życia, wynagrodzenie brutto jest równoznaczne z netto.

Dodatkowo, firma oferuje możliwość dalszego zatrudnienia po zakończeniu praktyk letnich. Praktyki w biurze głównym w Warszawie oraz w Centrum Usług Wspólnych w Poznaniu rozpoczną się 1 lipca i potrwają do 30 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkaniec Tarnowa powrócił do Polski i długo z niej nie wyjedzie
Następny artykułSebastian Karpiel-Bułecka gorzko o Zakopanem. Mówi o tym, co dzieje się na Krupówkach