Sieć sklepów Biedronka, której właścicielem jest Jeronimo Martins Polska, poinformowała, że od 1 stycznia 2024 r. ponad 65 tys. jej pracowników, zarówno w sklepach, jak i centrach dystrybucyjnych, otrzyma podwyżki wynagrodzeń. Zwiększenie płac będzie wynosiło od 650 do 900 zł brutto.
Średni wzrost wynagrodzenia w sklepach wyniesie 17 proc. Łączna kwota, którą firma przeznaczy na podwyżki dla swoich pracowników, wyniesie 600 mln zł – pisze businessinisder.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podwyżki w Biedronce. Kwoty
Jakie konkretne zmiany czekają pracowników Biedronki w zakresie wynagrodzeń? Sprzedawca-kasjer, który dopiero rozpoczyna swoją pracę w sieci, może liczyć na wynagrodzenie w wysokości od 4700 zł do 5050 zł brutto od stycznia 2024 r. Jeśli natomiast ma on staż powyżej trzech lat, jego wynagrodzenie wyniesie od 4850 zł do 5300 zł brutto. Oznacza to, że kasjer-sprzedawca, który dopiero zaczyna pracę na pełen etat i ma najkrótszy staż, otrzyma podwyżkę wynoszącą 18 proc.
Początkujący kierownik sklepu może spodziewać się wynagrodzenia nie niższego niż 6700 zł brutto. Podwyżki czekają również pracowników centrów dystrybucyjnych sieci. Magazynier z najmniejszym stażem będzie mógł liczyć na wynagrodzenie w wysokości od 5050 do 5350 zł brutto, a inspektor ds. administracyjno-magazynowych na wynagrodzenie w wysokości od 5800 do 6100 zł brutto – pisze businessinsider.pl.
Nie tylko podwyżki
Co więcej, jak pisze portal, pracownicy mogą liczyć na premie uznaniowe, które są powiązane z realizacją celów sprzedażowych czy magazynowych. Te premie dodatkowo zwiększają ich wynagrodzenia.
Dodatkowo z okazji Świąt Bożego Narodzenia, sieć sklepów oferuje swoim pracownikom różne formy gratyfikacji, takie jak vouchery rabatowe, e-kody na zakupy czy paczki świąteczne. Na ten cel sieć przeznaczyła dodatkowe 160 mln zł — czytamy na BI.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS