Wśród tego jednego procenta znalazło się 2153 miliarderów, którzy w 2019 roku zgromadzili więcej bogactwa niż 4,6 miliarda ludzi – to fakt pierwszy.
Jak to lepiej zobrazować? Jak wylicza Oxfam, żeby zgromadzić choćby jedną piątą średniej fortuny pięciu najbogatszych miliarderów na świecie, musielibyśmy oszczędzać 10 tysięcy dolarów dziennie od czasu budowy piramid w Egipcie. Tymczasem, jak szacuje Bank Światowy, prawie połowa światowej populacji żyje za mniej niż 5,5 dolara dziennie.
W Davos nikt nie zajmuje się polskimi aferami. Morawiecki: Tutaj wszystkich interesuje rozwój
Fakt drugi. 22 najbogatszych ludzi na świecie ma tyle, co wszystkie kobiety w Afryce. Tak, na całym kontynencie. I tu znów obrazowe porównanie. Gdyby cały majątek przeliczyć na studolarówki, a następnie ułożyć z nich stos i na nim usiąść, to najbogatsi siedzieliby w kosmosie. Przedstawiciele klasy średniej z najbogatszych krajów, gdzieś na wysokości krzesła. Reszta – na podłodze.
Powstanie Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu i jego znaczenie dla rozwoju gospodarczego regionu
Dodatkowo źle, jeśli jesteś kobietą. Z tym wiąże się fakt numer trzy. Kobiety i dziewczęta na całym świecie codziennie poświęcają 12,5 miliarda godzin na wykonywanie prac, za które nie dostaną zapłaty. I nie chodzi o to, że na przykład zmywają po sobie talerze. Nie. W tę pulę wchodzi poszukiwanie i noszenie wody, prace domowe, opieka nad dziećmi i starszymi. Czyli praca na pełen etat, a jednocześnie obowiązki, które zwyczajowo spadają właśnie na kobiety.
Z tym wiąże się fakt czwarty. Ta praca, choć nikt za nią nigdy nie zapłaci, też ma wartość. Jak czytamy w raporcie, to około 10,8 bilionów dolarów rocznie. Czyli trzykrotność całego światowego przemysłu technologicznego. Efekty są łatwe do przewidzenia. W słabiej rozwiniętych krajach dziewczynki nie pójdą do szkoły, a kobiety do pracy, bo mają obowiązki domowe. Ale to problem nie tylko biednych krajów. Jak wynika z szacunków, aż 42 proc. kobiet w wieku produkcyjnym nie pracuje, bo musi się kimś opiekować. W przypadku mężczyzn jest to zaledwie 6 proc. W konsekwencji kobiety mają słabszą pozycję ekonomiczną i możliwości uczestniczenia w życiu gospodarczym czy politycznym.
PZU i Pekao organizują Dom Polski na Forum Ekonomicznym w Davos
I teraz dochodzimy do faktu numer pięć, a jednocześnie podsumowania. Według autorów raportu, znacznie pomogłoby dodatkowe opodatkowanie najbogatszego jednego procenta. Według Oxfam, gdyby rządy zwiększyły opodatkowanie najbogatszego procenta o pół procent przez następne 10 lat, byłoby to równoznaczne z utworzeniem 117 milionów miejsc pracy w służbie zdrowia, edukacji i opiece nad osobami starszymi itp.
Raport ukazuje się w przededniu startu Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Według zapowiedzi, poza szefami rządów i najważniejszych światowych instytucji ma w nim wziąć też udział ponad stu z listy światowych miliarderów.
W forum uczestniczy też redakcja money.pl, którą reprezentuje Mateusz Ratajczak. Zapraszamy do śledzenia relacji.
komentarze
irytujące
Napisz komentarz
4h temu
szokmanTo jest smutne że bogaci z każdym rokiem stają się jeszcze bogatsi kosztem pozostałej części populacji. To proste biorąc pod uwagę ilość pieniądza na … Czytaj całość
3h temu
lew1310parę dni temu pisaliście jak to źle, ze kobiety w Polsce zamiast pracować zostają w domu aby opiekować się dziećmi i chorymi dorosłymi a ja odpisałem, … Czytaj całość
2h temu
AntynazistaTylko Komunizm gwarantuje uczciwy podział wytworzonych dóbr. Kapitalizm to złodziejstwo gdzie garstka kryminalistow przy ochronie machiny państwowej … Czytaj całość
Rozwiń komentarze (8)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS