A A+ A++

Tabliczkę z nazwą: skwer im. Pawła Adamowicza odsłonili wspólnie w piątek (25 września) w centrum Białegostoku europosłanka Magdalena Adamowicz – żona zamordowanego prezydenta, jego brat – poseł Piotr Adamowicz (dziennikarz i publicysta, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL), prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i przewodniczący białostockiej rady miejskiej Łukasz Prokorym (PO).

Imię zamordowanego w 2019 r. wieloletniego prezydenta Gdańska skwerowi między ulicami Spółdzielczą, Ireny Białówny i Icchoka Malmeda – na którym od lat stoi pomnik twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa – białostoccy radni nadali podczas sesji rady miejskiej 22 czerwca.

Z wnioskiem wystąpił białostocki prezydent Tadeusz Truskolaski. Odpowiednią uchwałę przyjęto głosami radnych większościowego klubu KO, przy sprzeciwie radnych PiS i radnego niezależnego Macieja Biernackiego.

W maju ubiegłego roku białostocka rada miejska zdecydowała o tym, że Paweł Adamowicz będzie honorowym obywatelem Białegostoku. Z takim wnioskiem wystąpili radni klubu KO i też wyłącznie jej głosami tak się stało.

Orędownikiem tego pomysłu od początku był prezydent Truskolaski, który w ponad miesiąc później mówił w laudacji podczas uroczystości nadania byłemu prezydentowi Gdańska tego tytułu: – Wolność, równość, tolerancja, zrozumienie i solidarność – to właśnie w te wartości wierzył i wcielał je w życie prezydent Paweł Adamowicz. Te wartości podzielamy również my, białostoczanie.

W czasie piątkowej uroczystości prezydent Tadeusz Truskolaski (jest też prezesem zarządu Unii Metropolii Polskich) wyliczał, że Paweł Adamowicz był „dobrym człowiekiem, których kochał ludzi” i „wybierał takie rozwiązania, które nigdy ludzi nie krzywdziły” oraz „służył im z całą mocą, za co spotkały go ogromne szykany”, a „jad nienawiści, który lał się z telewizorów” doprowadził do tego, że został pozbawiony życia.

Przypomniał: – Był bardzo koncyliacyjny. Miał wschodnią duszę i wschodnie korzenie: mama z Łap, tata z Wilna. I zwracał uwagę: – Ten skwer, na którym stoi pomnik urodzonego w Białymstoku twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa, jest skwerem tolerancji. I Paweł [Adamowicz – red.] był właśnie wzorem tolerancji. To miejsce godne swego patrona.

Przewodniczący białostockiej rady miejskiej Łukasz Prokorym (PO) nazwał Pawła Adamowicza „wybitnym polskim samorządowcem, człowiekiem wolności i solidarności”.

Dodawał, wskazując przedtem na liczne miejsca w Białymstoku świadczące o jego wielokuturowości, wielowyznaniowości i wielonarodowości: – W naszej przestrzeni miejskiej widać, jak wartości takie jak tolerancja, otwartość i wzajemny szacunek są dla nas ważne i obecne w naszym życiu. Wyrażam głębokie przekonanie, że w dzisiejszych czasach to miejsce oraz osoba Pawła Adamowicza będą przypominały o tym, że szacunek i zrozumienie należy się drugiemu człowiekowi bez względu na jego narodowość, wyznanie, orientację seksualną, poglądy polityczne czy wyznawane wartości.

Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Białystok. Apel o pomoc uchodźcom

W uroczystości wzięli udział m.in. włodarze miast stanowiących Unię Metropolii Polskich lub ich przedstawiciele, w tym Warszawy – Rafał Trzaskowski, Bydgoszczy – Rafał Bruski, Katowic – Marcin Krupa, Lublina – Krzysztof Żuk, Łodzi – Hanna Zdanowska, Poznania – Jacek Jaśkowiak.

Magdalena Adamowicz podkreślała: – Samorząd, samorządność to jest coś najlepszego, co spotkało Polskę po 1989 r. Samorząd jest silny, jest mądry. Potrafi prowadzić dialog i naprawdę nikt z centrali [chodzi o władze rządowe red.] nie musi ani sterować, ani podpowiadać, a już tym bardziej nic narzucać samorządowi, bo samorząd sam potrafi rządzić poprzez mądrość swoich obywateli, poprzez mądrość swoich radnych. Poprzez dialog, konsultacje i panele obywatelskie. I Paweł był właśnie takim przykładem samorządowca, który poprzez dialog, rozmowę, mądrość, pracowitość, ale także otwartość na ludzi i miłość do ludzi stał się dziś symbolem samorządu.

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz prosiła mieszkanki i mieszkańców Białegostoku: – Kiedy przysiądziecie sobie na ławeczce na tym skwerze noszącym imię Pawła Adamowicza, uśmiechnijcie się do siebie wzajemnie, ale też pomyślcie, co może zrobić każdy z nas, żebyśmy żyli w lepszym Białymstoku, lepszym Gdańsku, lepszej Polsce, lepszej Europie.

Przy okazji poinformowała o liście UMP do premiera Matusza Morawickiego, w którym prezydenci miast zaapelowali o wydanie odpowiednich decyzji, aby samorządy mogły przyjąć uchodźców z wyspy Lesbos, a dokładniej obozu dla uchodźców w Morio, który spłoną, a 12 tysięcy osób w związku z tym nie ma dachu nad głową.

Przerażająca opinia biegłych

Piotr Adamowicz nawiązał do postępowania w sprawie morderstwa Pawła Adamowicza i do opinii psychiatrycznej zespołu biegłych sądowych wydanej na jego potrzeby w odniesieniu do sprawcy. Nie ujawnił szczegółów tej opinii, ale stwierdził: – Dla mnie ta opinia jest przerażająca. Ten człowiek, morderca, miał i ma ściśle zadeklarowane poglądy polityczne. Przyjdzie czas, aby powiedzieć, kto jest jego wzorcem politycznym, osobowościowym, czym się kierował, czy się kieruje i dlaczego.

Zapowiedział, że szereg pytań w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska ze strony jego rodziny i jej pełnomocnika nie padnie na etapie trwającego postępowania przygotowawczego, żeby go nie wydłużać, ale na etapie postępowania sądowego. Zaznaczył: – Mam nadzieję, że akt oskarżenia trafi jeszcze jesienią tego roku.

Na uroczystości pojawiło się kilku przedstawicieli Konfederacji. Lider Ruchu Narodowego w Podlaskiem Wiesław Bielawski stanął za barierką okalającą skwer z kartką, na której widniało: „Szendzielarz tak. Adamowicz nie”. Inny z mężczyzn trzymał niewielki transparent: „Adamowicz to kolega Truskolaskiego a nie nasz”. Mężczyźni przez policję zostali poproszeni na stronę i wylegitymowani.

Paweł Adamowicz. Wieloletni prezydent Gdańska

Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska nieprzerwanie od 1998 r. Zginął od ciosów nożem w styczniu 2019 roku podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizował strajki w 1988 r. jako przewodniczący studenckiego komitetu strajkowego na Uniwersytecie Gdańskim. W latach 1990-1993 był prorektorem Uniwersytetu Gdańskiego. W 1990 roku uzyskał mandat radnego Gdańska. W latach 1994-1998 przewodniczył gdańskiej radzie miasta. Znany był z otwartości na różnorodności społeczne i kulturowe. Podkreślał znaczenie dialogu i pojednania. Był zaangażowany we wdrożenie miejskiego programu integracji imigrantów. Wziął udział w gdańskim Marszu Równości. W działalności samorządowej niejednokrotnie ścierał się ideowo i programowo z PiS. W wydanej w 2018 książce „Gdańsk jako wspólnota” krytykował politykę PiS jako niedemokratyczną i naruszającą ład konstytucyjny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAKTUALIZACJA! Obsługa spraw w Wydziale Komunikacji i Dróg zawieszona do 28 września br. włącznie
Następny artykułJazda na motocyklu w deszczu. Zobacz, na co trzeba uważać