Właśnie sprzedają część naszej i żydowskiej historii, by mieć 2 mln zł, na dotację dla klubu piłkarskiego, który na jakąś niezrozumiałą dla normalnych ludzi trudność z definitywnym odcięciem się od rasistowskich i antysemickich popleczników.
Każdy klub na Zachodzie, po jakichkolwiek incydentach rasistowskich, publicznie demonstruje swój sprzeciw na stadionie. Czy Jagiellonia kiedyś to zrobiła?
W takich momentach zaczyna do mnie docierać opinia młodych osób zaangażowanych politycznie – że tu nie ma na kogo głosować.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS