Zakochaj się w Białowieży
Białowieża to miejsce magiczne. W samym Podlasiu też zakochacie się na pewno. To region, który ma swój niepowtarzalny urok. Po mojej rodzinnej Lubelszczyźnie, jest to miejsce mi najbliższe. Postaram się Wam udowodnić poniższą relacja z podróży, dlaczego poczujecie to samo przyjeżdżając do Białowieży. Znajdziecie tu mnóstwo praktycznych informacji, które pomogą Wam w samodzielnym wyborze i zaplanowaniu kolejności zwiedzania.
Jest ciepły lipiec. Pogoda wręcz idealna, a ja bardzo się cieszę, że znowu udało mi się świetnie trafić z urlopem. To co prawda zaledwie kilka dni, po których jadę dalej do koło Janowa Podlaskiego, ale i tak cieszę się jak dziecko. Jak nie trudno zauważyć, zdecydowana większość moich podróży to wyjazdy zagraniczne. Dopiero całkiem niedawno zacząłem doceniać piękno naszego kraju.
Wybierając miejsce noclegowe na Booking.com, kierowałem się jak zwykle kilkoma złotymi zasadami. Po pierwsze klimat miejsca. Po drugie rozsądna cena i fajna lokalizacja. I koniecznie musi być po prostu czysto. Może być bez zbędnych luksusów. Przyjemnie i wygodnie, co potwierdzają w swoich recenzjach pozostali goście. I tak trafiłem na agroturystykę . Choć znajduje się blisko głównej drogi (blisko centrum), zapewnia ciszę i spokój. No i te hamaki. Ubóstwiam hamaki. Szczególnie, jeśli są rozwieszone pomiędzy pięknymi drzewami. Do tego sprzęt do grillowania. Dodatkowo możliwość wypożyczenia roweru. Czego chcieć więcej ?
Alternatywą dla Świtezianki jest Dwór . To miejsce szczególnie przypadło mi do gustu. Przepiękny drewniany budynek, położony w spokojnej okolicy. Ceny wyższe niż w Świteziance, ale również warte swojej ceny.
Niezależnie od Waszego ostatecznego wyboru, zachęcam Was do wyszukania najbardziej odpowiadającego Wam noclegu przez Booking.com:
Białowieża. Co warto zwiedzić ?
Park Pałacowy
Jednym z moich ulubionych miejsc w Białowieży jest Park Pałacowy. Przechodzimy przez reprezentacyjny drewniany most, aby po obu jego stronach podziwiać staw przypominający z lotu ptaka skrzydła motyla. To miejsce przypadnie do gustu nie tylko spacerującym starszym parom. Mnóstwo tu młodych i rodzin z dziećmi. I to zarówno turystów jak i miejscowych. Nic dziwnego, park jest świetnym miejscem nie tylko odpoczynku, ale i aktywności.
Porada: Wybieracie się do Białowieży z dziećmi? W parku, też przy Dworku Gubernatora przygotowano miejsce idealne do zabawy i nauki dla dzieci. Zlokalizowane jest na świeżym powietrzu, będzie więc okazja dla rodziców dla odpoczynku, w czasie w którym Wasze pociechy nie będą się na pewno nudziły.
Dworek Gubernatora w parku Pałacowym / Białowieża
Kieruję się w stronę Dworku Gubernatora, zbudowanego w miejscu dawnego dworu Augusta III Sasa. Jego rosyjsko – szwajcarski styl bardzo przypadł mi do gustu. Zastanawiałem się nawet, czy nie widziałem go kiedyś w jakimś filmie. Jest piękny. Kiedyś był szpitalem polowym i restauracją oraz kasynem. Obecnie znajduje się w nim Ośrodek Edukacji Przyrodniczej BPN. Warto wiedzieć, że jest najstarszym budynkiem w polskiej części Puszczy Białowieskiej. W czasie kiedy odwiedzałem Białowieżę trwał jego remont, przez co trudno było efektownie zaprezentować go na zdjęciach. Najbardziej zaskoczyły mnie ramy okien. Wyglądają tak, jakby ktoś zamontował je do góry nogami. Miejsce to przypomina mi trochę , znajdujące się w moim mieście. To oczywiście zupełnie inny styl architektury, ale ponownie czuje się nieco przeniesiony w czasie.
Kilkaset metrów dalej zwraca uwagę ogromny budynek hotelu, połączonego z Muzeum Przyrodniczo-Leśnym Białowieskiego Parku Narodowego. Nad całością góruje wysoka wieża obserwacyjna. Decyduję się wjechać na nią (tak, jest tu nawet winda), ale widok z góry jakoś nie powala. Dokoła praktycznie widać wyłącznie wierzchołki okolicznych drzew.
Wstęp na wieżę kosztuje 8 zł/ bilet normalny , 4 zł bilet ulgowy.
Muzeum Przyrodniczo-Leśne / Białowieża
Daję więc teraz szansę Muzeum. Widząc, że większość zwiedzających to rodziny z dziećmi zastanawiam się, czy to coś na pewno dla mnie. Zaskakuje mnie to, że mimo bardzo nowoczesnego budynku, jest to najstarsze muzeum w polskich parkach narodowych i równocześnie najstarsze, czynnym muzeum województwa podlaskiego. Co zobaczymy w Muzeum? Prezentowane są tu zbiory przyrodnicze z dziedziny zoologii, botaniki, historycznego użytkowania Puszczy. Szczególnie silnie akcentowane są procesy ekologiczne charakterystyczne dla Białowieskiego Parku Narodowego. Wszystkie zagadnienia przyrodnicze przedstawiane są blokami problemowymi za pośrednictwem realistycznych dioram przedstawiających zwierzęta, grzyby, rośliny w ich naturalnych środowiskach.
Dowiemy się tu, że obszar Polski porastała niegdyś puszcza, ciągnąca się od stepów wschodu po zachodnioeuropejskie lasy liściaste. Lasy te były bogate w zwierzęta. Żyły w nich tury, żubry, niedźwiedzie, łosie, wilki, rosomaki, rysie oraz żbiki. W Europie ostatnią wielką puszczą, zbliżoną swą strukturą do lasów pierwotnych, są właśnie pozostałe fragmenty Puszczy Białowieskiej.
Zwiedzamy z audio-przewodnikiem, przemieszczając się grupą ok. 15 osób.
Wstęp: Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy 11 zł.
MUZEUM JEST CZYNNE:
– poza sezonem turystycznym (od 16 października do 15 kwietnia):
wtorek-niedziela: w godz. 9:00 – 16:00
– w sezonie turystycznym (od 16 kwietnia do 15 października):
poniedziałek-piątek: w godz. 9:00 – 16:30
sobota, niedziela, dni świąteczne: w godz. 9:00 – 17:00
Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie .
Cerkiew św. Mikołaja / Białowieża
Podjechaliśmy na tutejszy parking przy ul. Sportowej w niedzielę, podczas nabożeństwa. Nie miałem okazji wejść do środka, ponieważ nie chciałem przeszkadzać wiernym. Z zewnątrz budynek też robi wrażenie. Czuję się trochę tak, jakbym kontynuował swoją niedawną podróż do . Warto wiedzieć, że Puszcza Białowieska od 1888 należała do prywatnych dóbr carskich. W Białowieży znajdował się pałac carski (stąd też nazwa Parku Pałacowego), z którego władca korzystał podczas przyjazdów na polowania. Zatem świątynia odgrywała rolę carskiej cerkwi. Tuż obok znajduje się piękna, duża ceglana kamienica. Jeśli chcemy, możemy przez tutejszą bramę wejść na teren wspomnianego wcześniej Parku Pałacowego.
Ciekawostka: wewnątrz cerkwi znajduje się ikonostas z kolorowej majoliki, jedynym tego typu zabytek w Polsce.
Bulwary nad Narewką / Białowieża
Położenie: Wystarczy przejść od Cerkwi ulicą Parkową, w stronę Narewki i skręcić w lewo przed samym mostkiem. Widać w tym miejscu, że zainwestowano w Białowieży spore środki na urozmaicenie infrastruktury turystycznej. Po kilkunastu metrach zobaczymy wieżę widokową, z której rozpościera się świetny widok. Dobrze widać z niej nie tylko dolinę rzeczki, ale też i torfowiska jak i pola. Z reszta sama rzeka, choć wygląda niepozornie, ma długość 61 km (w tym 21 km na terenie Republiki Białorusi). To miejsce pozytywnie wycisza. I co ciekawe, zazwyczaj nie dociera tu zbyt wielu turystów.
Porada: Możecie się tu natknąć na reklamę spływów kajakowych. To świetna okazja na urozmaicenie sobie spędzonego w Białowieży czasu. I chociaż nie miałem okazji z tej aktywności sportowej tym razem skorzystać, następnym razem na pewno nie przegapię takiej szansy.
Białowieża / Miejsce Mocy
Wstęp: bezpłatny (również bezpłatny parking)
Położenie: Wcale nie jest tak łatwo tutaj trafić. Najważniejsze jest to, aby w odpowiednim miejscu zjechać z głównej drogi (trasa Hajnówka- Białowieża, zdecydowanie bliżej samej Białowieży), w stronę znaku kierującego do miejsca mocy. Jest on wykonany z drewna, i jest mało widoczny. Możemy podjechać spory kawałek samochodem do położonego głębiej w lesie parkingu, lub rowerem. Szczegóły na mapie.
Wybrałem się tu z pewną dozą niepewności ale też i oczekiwań. Słabe połączenie, przyznacie. Internet zapewniał, że jest ono pełne pozytywnych wibracji, wręcz “promieniowania”, które co wrażliwsi mogą na sobie odczuć. Niestety, niczego niezwykłego nie poczułem (nic dziwnego, brak mi widocznie tej wymaganej tu wrażliwości ;). Już samo miejsce tak bardzo obrosło legendą, że warto się z nim bezpośrednio zmierzyć. Prowadząca tędy ścieżka prezentuje dawne ślady obecności człowieka – kamienny krąg oraz budowę lasu charakterystycznego dla obszarów wykorzystywanych w przeszłości do wypasu zwierząt. Zauważyłem duże nagromadzenie drzew o kilku pniach (szczególnie dębów), bardzo dużą liczbę głogów i dzikich drzew owocowych.
Znajdująca się tu tablica, informuje: “Przypuszcza się że było to miejsce kultu dawnych Słowian. Stara legenda głosi, że istniało w Puszczy miejsce, w którym gromadzili się wtajemniczeni, by wykorzystując swoją moc i kamieni powstrzymywać wrogów i złe moce. Być może te pradawne rytuały odbywały się w tym miejscu. Jest to prawdopodobne- położone w pobliżu uroczysko nosiło niegdyś nazwę Czartowe Błota. Odwiedzający to miejsce radiesteci potwierdzili podwyższone promieniowanie elektromagnetyczne”. Coś więc jest na rzeczy 🙂
Może następnym razem uda mi się poczuć klimat tego miejsca? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem, czy spotkały Was tu jakieś szczególne doznania 🙂
Porada: Polecam Wam przejść się wzdłuż biegnących tu niedaleko torów. W lecie, kiedy bujnie rosną tu różne gatunki drzew, tworzy się nad torowiskiem rodzaj tunelu, momentami przypominający mi Tunel Miłości na Ukrainie, w Klewaniu.
Stacja Białowieża Pałac
Wstęp: płatny 6 zł
Nieczynna obecnie końcowa stacja kolejowa położona w centrum Białowieży, została przekształcona w atrakcję turystyczną.
Historia miejsca: Przystanek kolejowy zbudowano w 1897 r. na potrzeby rezydencji carów Rosji – pałacu w Białowieży – zbudowanego z polecenia cara Aleksandra III. Car wraz z rodziną przyjeżdżał pociągiem na polowania, do którego przygotowywano się na wiele tygodni, a nawet miesięcy wcześniej. Przed jego przyjazdem całą stację dekorowano, witała go cała świta. Gdy nieco później wybudowano stację Białowieża Towarowa, Białowieża Pałac stała się wyłącznie stacją osobową. W okresie międzywojennym stacja była wykorzystywana przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego i jego gości, których zapraszał na polowania.
Na jej terenie znajduję się między innymi piękny ogród-arboretum. Budynek dworca genialnie odrestaurowany. Do dyspozycji mamy dużo ciekawych książek, można też zrobić sobie kawę czy herbatę (za symboliczną złotówkę). Dla najmłodszych – plac zabaw z urządzeniami w klimacie roślinnym, np. drabinki-choinki czy pajęczynę do wspinania się. Lubicie hamaki? Tu również je znajdziecie.
Porada: Po przeciwnej stronie stacji znajduje się bardzo popularna restauracja Babushka. Warto tu przyjść np. na obiad. Ceny są zróżnicowane. W porze obiadowej, w sezonie trzeba się liczyć z dużymi kolejkami i dłuższym czasem oczekiwania na posiłek. Dlatego warto pojawić się tu przed 13:00 lub po 15:00. Tuż obok znajduje się wspomniany wcześniej dwór Wejmutka.
Wieża widokowa na trasie Białowieża- Pogorzelce
Wstęp: bezpłatny ( dostępny również bezpłatny parking)
Położenie: nie jest oznaczone na Google Maps, więc podaję Wam je sam 🙂 To .
Przy głównej drodze prowadzącej z Białowieży do wsi Pogorzelce, góruje nad okolicą drewniana wieża widokowa. To już kolejna wieża w okolicy. Szczególnie w ładny dzień, przy dobrej pogodzie, mamy możliwość podziwiać z wysokości tutejsza okolicę.
Porada: Warto wybrać się tu na wschód słońca. W miejscu tym, nagrodą za wczesna pobudkę mogą być piękne, poranne mgły. Równie interesująco jest w trakcie zachodu słońca. Z Białowieży to zaledwie 4 km, bardzo blisko znajduje się tu również początek trasy Żebro Żubra. Warto pomyśleć o wybraniu się tu rowerem. Możemy go przypiąć do barierki na parkingu, przy wejściu na trasę.
Żebra Żubra – ścieżka edukacyjna
Wstęp: bezpłatny, podobnie jak parking.
Właśnie trafiliście na pierwszą leśną ścieżkę przyrodnicza w Polsce, wytyczoną jeszcze w latach 70! Ścieżka jest dość długa, liczy około 4 km długości, a kończy się niedaleko Rezerwatu Pokazowego Żubra, o którym nieco później. Jest to droga zbudowana z drewnianych kładek, prowadząca przez podmokły teren puszczy oraz dawne łąki w dolinie rzeki Narewki. Nazwa pochodzi od ułożonych miejscami w dość szerokich odstępach desek lub pni (przypominających żebra). Miejsce to zaciekawiło mnie z wielu powodów. Między innymi zaskakuje tu totalna cisza. nie wiem z czego to wynika, ale kiedy byłem tu w lipcu, w środku dnia nie usłyszałem ani jednego ptaka, co jest dosyć zaskakujące jak na tak różnorodny las. Osoby, które na start trasy przyjadą rowerem, moim zdaniem powinny go zostawić tam, chyba, że chcecie prowadzić rower przez te kilka kilometrów. Nie jest to najgorszy pomysł, jeśli po odwiedzeniu Rezerwatu Pokazowego Żubra, dalej będziecie kont … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS