Iga Świątek idzie jak burza przez turniej WTA 1000 w Doha. Najpierw poradziła sobie z Soraną Cirsteą (22. WTA) i Jekateriną Aleksandrową (19. WTA), tracąc raptem siedem gemów. W ćwierćfinale poprzeczka była ustawiona wyżej, albowiem po drugiej stronie siatki stanęła Wiktoria Azarenka (31. WTA). Białorusinka to również dwukrotna mistrzyni tej imprezy, a w poprzedniej rundzie pokonała Jelenę Ostapenko (11. WTA). Wcześniej o jej wyższości przekonała się także Magdalena Fręch (52. WTA).
Białoruskie media bez wątpliwości po triumfie Świątek. “To nierealne”
Swój dobry poziom 34-latka potwierdziła także w starciu z Igą Świątek. Pierwszy set był niezwykle wyrównany, ale w kluczowym momencie Polka udowodniła, że nie bez przyczyny jest na szczycie rankingu. Najpierw obroniła break pointa skutecznym serwisem, a potem sama przełamała rywalkę, co oznaczała wyjście na setowe prowadzenie. Druga partia to już był popis 22-latki, co potwierdziły także białoruskie media. “Drugi set został całkowicie przejęty przez Polkę” – zaznacza serwis tochka.by.
“Miażdżące zwycięstwo” – tak o triumfie polskiej tenisistki napisał rosyjski portal championat.com. “Azarenka w meczu ze Świątek przetrwała tylko jednego seta” – to już tytuł na mlyn.by, który twierdzi, że zwycięstwo byłej liderki rankingu było “nierealne”. “Polka jest silniejsza, dlatego jest pierwszą rakietą świata” – zaznaczają.
Betnews.by zauważa, że z biegiem rywalizacji Azarenka coraz mniej nadążała za tempem gry polskiej tenisistki. “Błędy Białorusinki stawały się coraz częstsze, a ona sama wydawała się zniechęcona tempem gry proponowanym przez konkurentkę, otrzymała nawet ostrzeżenie za zbyt długie przeciąganie meczu. (…) Przewaga Polki była przytłaczająca. Azarenka nie trafiała zbyt wielu piłek, a Iga grała bez ryzyka i bez błędów” – podsumowują.
Iga Świątek jest mistrzynią turnieju w Doha z dwóch poprzednich lat i w tegorocznej edycji imprezy kontynuuje swoją świetną passę. W piątkowym ćwierćfinale zmierzy się z lepszą z pary Karolina Pliskova – Naomi Osaka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS