Białorusini uzasadniają swoje żądania sytuacją na światowych rynkach oraz poważną obniżką ceny m.in. gazu ziemnego. Wśród zaproponowanych rozwiązań znajduje się m.in. „zakup części gazu na platformach giełdowych, po konkurencyjnych cenach”. Gazprom nie skomentował tych informacji.
Kilka dni temu białoruski prezydent oświadczył, że w obecnych warunkach ceny gazu dla jego kraju powinny kształtować się na poziomie 40-45 dolarów, a nie 127, jak obecnie.
Odpowiedział mu Dmitrij Mieziencew, ambasador Rosji w Mińsku, który stwierdził z kolei, że dostrzega zmiany na rynku gazu, które wynikają m.in. z powiązania jego cen z notowaniami ropy. Niezależnie od tego, w jego opinii “(…) po podpisaniu umowy, należy ją wykonać, ale nikt nie powiedział, że strony nie mogą usiąść przy stole negocjacyjnym i przemyśleć tych spraw”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS