Jedyną bramkę zdobył w 56. minucie pomocnik Zagłębia Tomasz Makowski, który mocno uderzył z ponad 20 metrów. Obie drużyny niewiele zrobiły, by kibice długo mogli wspominać to spotkanie. Brakowało dogodnych sytuacji bramkowych, duże problemy z grą w ataku miała przede wszystkim Warta. Po kontuzji Adama Zrelaka Zieloni mają spore problemy w ofensywie. Sprowadzony w tym tygodniu w jego miejsce Czech Tomas Prikryl nie dostał szansy debiutu.
Mecz całkiem wyrównany. Ten jeden strzał przesądza o tym, że nie wygrywamy. Wyszedł piękny strzał, gdzieś tam ominął naszego zawodnika. Nam brakowało szczęścia, żeby ta piłka gdzieś poleciała obok bramki, zawodnikom Zagłębia dopisało to szczęście no i tym jednym strzałem przechylają to zwycięstwo na swoją korzyść. Cały czas mamy plan na to rozegranie piłki od tyłu i później stwarzanie tych sytuacji wyżej. Staramy się to dopracowywać i nad tym trenujemy. Na razie nam to wychodzi dość ciężko i tych strzałów tych okazji tworzymy mniej. Musimy się na tym skupić, żeby było tego więcej
– mówi kapitan Warty Mateusz Kupczak.
W dziewięciu spotkaniach bieżącego sezonu poznaniacy zdobyli dziewięć punktów. W środę Warta zagra na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w I rundzie Pucharu Polski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS