2021-01-08 11:50
publikacja
2021-01-08 11:50
W listopadzie odnotowano dość nieoczekiwany spadek stopy bezrobocia w strefie euro. Nie warto jednak wyciągać z tego faktu przesadnie optymistycznych wniosków, ponieważ w grudniu władze wielu europejskich krajów wprowadziły twardy lockdown.
Wyrównana sezonowo stopa bezrobocia BAEL w strefie euro w listopadzie obniżyła się do 8,3 proc. względem 8,4 proc. odnotowanych miesiąc wcześniej – poinformował w piątek Eurostat. Ekonomiści spodziewali się natomiast wzrostu bezrobocia do 8,5 proc. Statystyki dla całej Unii Europejskiej obniżyły się z 7,6 proc. do 7,5 proc.
Stopa bezrobocia w eurolandzie osiągnęła swój szczyt w październiku, gdy sięgnęła 8,4 proc. wobec 7,3 proc. przed inicjacją polityki lockdownów. Tyle że mówimy tu o danych za listopad, a więc już mocno historycznych. Tymczasem w grudniu w wielu krajach UE wprowadzono kolejne ograniczenia działalności gospodarczej. Skutki tych decyzji dla rynku pracy w statystykach będą widoczne dopiero za kilka miesięcy.
Warto też odnotować, że reakcja rynku pracy w poszczególnych krajach była mocno zróżnicowana. I tak na przykład w Hiszpanii stopa bezrobocia poszybowała w górę do 16,4 proc. wobec 13,8 proc. rok wcześniej. W Irlandii odnotowano skok z 4,7 proc. do 7,5 proc., a na Litwie z 6,5 proc. do 10,4 proc.
Z paradoksalną sytuacją mieliśmy do czynienia we Włoszech, gdzie stopa bezrobocia obniżyła się do 8,9 proc. wobec 9,5 proc. miesiąc wcześniej i 9,6 proc. rok wcześniej. Nie jest to jednak przejaw siły włoskiej gospodarki, lecz objaw zniechęcenia populacji do aktywnego poszukiwania pracy i powiększania się populacji osób biernych zawodowo (tj. niepracujących i nieposzukujących pracy).
Nie zmieniła się też czołówka państw o najniższej stopie bezrobocia w UE. W tabeli tej liderują Czechy (2,9 proc. wobec 2,1 proc. rok temu) przed Polską (3,3 proc. wobec 2,9 proc. rok wcześniej) oraz Holandią (4,0 proc. vs. 3,5 proc.) i Niemcami (4,5 proc. vs. 3,2 proc.).
Przy analizie tych wskaźników warto mieć w pamięci, że poszczególne kraje różnie podeszły do adresowania ekonomicznych skutków zakazów pracy i prowadzenia działalności gospodarczej. Niektóre rządy postawiły na wypłacanie ludziom zasiłków (co premiowało statystyki bezrobocia), a inne przeznaczyły pieniądze podatników na wypłatę „postojowego” czy innych dotacji skutkujących utrzymaniem nieproduktywnych etatów, co skutkowało niższym przyrostem statystyk bezrobocia.
Dane Eurostatu o stopie bezrobocia są oparte o inne założenia od danych GUS-u o stopie bezrobocia rejestrowanego (6,2 proc. w grudniu). Więcej na temat tego, kogo można uznać za osobę bezrobotną, przeczytasz w artykule „Ilu właściwie jest w Polsce bezrobotnych i kim są? [Tłumaczymy]”.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS