Barbara Langner zielonogórskim MZK kierowała od blisko 30 lat. Na emeryturę odeszła z końcem kwietnia br. 1 maja jej stanowisko zajął Robert Karwacki, jej dotychczasowy zastępca.
We wtorek po długim majowym weekendzie odchodząca szefowa symbolicznie przekazała Karwackiemu klucze do zakładu. Na tacy znalazły się jeszcze bezpiecznik i alkomat.
“Takie symboliczne przekazanie kierownictwa to rzadkość. Cieszę się, że mogłem w nim uczestniczyć” – napisał Janusz Kubicki, prezydent miasta, na Facebooku.
“Barbara Langner zostawiła zakład w dobrych rękach. Robert Karwacki będzie kontynuował rozpoczęte już wspólne działania i z pewnością nieraz pozytywnie zaskoczy zielonogórzan. Pani Basi jeszcze raz dziękuję za te wszystkie lata współpracy!” – dodał Kubicki.
Langner w MZK pracowała od ponad 40 lat. Od kilku lat formalnie była już na emeryturze, ale nadal kierowała miejskim zakładem.
– Postanowiłam wreszcie odpocząć. Doszłam do wniosku, że kończy się pewien rozdział w historii zakładu. Za chwilę przestaniemy być zakładem budżetowym, staniemy się spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. To dobry moment, by zakończyć pracę zawodową – opowiadała Langner “Wyborczej”.
Czytaj więcej: Barbara Langner przechodzi na emeryturę. Prawie 30 lat była dyrektorką MZK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS