A A+ A++

Pandemia stała się akceleratorem cyfryzacji. Spowodowała, że
ogromna część naszej aktywności, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym,
przeniosła się do internetu.

Zdalnie załatwiamy różne sprawy, m.in. związane z
administracją samorządową czy centralną, robimy zakupy, dokonujemy różnych
płatności, sięgamy po rozrywkę, korzystamy z bankowości internetowej i
mobilnej, uczymy się i pracujemy. Dynamiczna digitalizacja oznacza jednak
niestety także równoczesny wzrost aktywności cyberprzestępców.

Nasilenie cyberataków

Potwierdzają to opinie z rynku. Jak pokazują wyniki raportu
firmy doradczej KPMG „Barometr cyberbezpieczeństwa. COVID-19 przyspiesza
cyfryzację firm”, wybuch pandemii w opinii 55 proc. badanych firm w Polsce
przyczynił się do wzrostu ryzyka wystąpienia cyberataków. 64 proc. organizacji
odnotowało w 2020 r. przynajmniej jeden cyberincydent. Jednocześnie 51 proc.
przedsiębiorstw przyznało, że konieczność organizacji pracy w trybie zdalnym
była wyzwaniem w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa, ponieważ zwiększyła
podatność na cyberataki.

Zdaniem przedsiębiorstw biorących udział w badaniu,
największe ryzyko stanowią dla nich wycieki danych za pośrednictwem złośliwego
oprogramowania (malware). Na podobnym poziomie obawiają się phishingu – czyli
wyłudzania danych uwierzytelniających oraz wycieków danych w wyniku kradzieży,
zgubienia nośników lub urządzeń mobilnych.

Wzrost aktywności cyberprzestępców wynika z wielu czynników.
Jednym z nich jest to, że dane naszej firmy – nawet jeśli wydaje się nam, że
nikomu do niczego się nie przydadzą, bo nie jesteśmy dużym graczem – są cenne….
dla nas. Hakerom nie tyle zależy więc na ich przejęciu, co na zablokowaniu nam
dostępu do nich. Bardzo popularne są ataki typu ransomware, gdzie np. przy
próbie otwarcia załącznika wszystkie pliki na naszym komputerze zostają
zaszyfrowane. Co więcej, jeśli jesteśmy akurat podłączeni do firmowej sieci –
może to dotyczyć wszystkich plików na serwerach firmy!

Przestępcy za podanie hasła do odblokowania plików żądają
okupu (może to być np. 100 euro). Ale uwaga – nie mamy żadnej gwarancji, że po
zapłacie cokolwiek otrzymamy. Kontakt z hakerami może się po prostu nagle
urwać.

Potencjalne nowe ofiary

Obecna sytuacja sprawiła także, że do wirtualnego świata
wkroczyły osoby, które wcześniej nie miały zbyt wiele do czynienia z
internetem. Często nie są więc one świadome zagrożeń, które mogą się z tym
wiązać. Cyberprzestępcy i wśród nich szukają swoich ofiar.

Większość mechanizmów działania jest znana doświadczonym
użytkownikom internetu i zwykle potrafią oni rozpoznać próbę ataku czy
wyłudzenia danych. Jednak każdemu może się przydarzyć, że da się nabrać na
sztuczki przestępców. O czym zawsze należy pamiętać?

Np. należy być bardzo ostrożnym, kiedy przyjdzie do nas SMS
lub mail, do złudzenia przypominający powiadomienie z banku, e-sklepu,
operatora komórkowego czy choćby firmy kurierskiej. Zwykle chodzi o błahą
sprawę, która w założeniu cyberprzestępców nie zwróci naszej uwagi. Może to być
prośba z banku o potwierdzenie danych, informacja o zaległości w jakiejś
płatności, konieczność dopłaty np. 50 gr do przesyłki, która została zatrzymana
w sortowni czy też powiadomienie o dostawie paczki z prośbą o jej potwierdzenie.
Może to być także link do jednego z popularnych komunikatorów od rzekomego
kupującego coś od nas w serwisie ogłoszeniowym, który chce jakoby nam w ten
sposób zapłacić.

Takie wiadomości powinny natychmiast zwrócić naszą uwagę.
Ich cechą wspólną jest dołączony (oczywiście dla naszej wygody…) link do
podania danych czy dokonania płatności. Nigdy nie wolno w niego klikać, bowiem
już przy przejściu na podaną stronę (czasem do złudzenia przypominającą stronę
danej organizacji) może nastąpić próba ataku na nasz komputer czy telefon.
Nigdy nie wolno też w takich przypadkach podawać żadnych informacji.

Banki, operatorzy pocztowi czy inne instytucje nigdy nie
wysyłają linków do potwierdzania czegokolwiek. Jeśli mamy wątpliwość, czy brak
naszego działania nie spowoduje, że np. nie dostaniemy paczki, na którą
zbiegiem okoliczności czekamy – warto skontaktować się z daną instytucją i
zapytać, czy rzeczywiście jest jakiś problem.

A do czego przestępcom mogą być potrzebne nasze dane? Kiedy
dysponują np. podanym przez nas na fałszywej stronie loginem i hasłem do banku,
mogą podszyć się pod nas i próbować przejąć nasze konto czy też wziąć na nas
kredyt. Wyjaśnianie potem tej sytuacji jest długotrwałe i kłopotliwe, a
odzyskanie pieniędzy często jest niemożliwe.

Materiał powstał we współpracy z Mastercard

Opinia partnera

Aleksander Naganowski

dyrektor ds. rozwoju rozwiązań cyfrowych w polskim oddziale
Mastercard Europe

Bezpieczeństwo i ochrona danych naszych klientów to kwestia
zasadnicza. Oszuści i hakerzy nie znają granic, więc zagrożenia mogą nadejść z
każdej strony i dotyczy to nie tylko wielkich korporacji, ale coraz częściej
również małych przedsiębiorstw, a także pojedynczych konsumentów. Dlatego
Mastercard od kilku lat inwestuje w obszar cyberbezpieczeństwa. W 2018 r. stał
się właścicielem spółki NuData, która specjalizuje się w biometrii
behawioralnej. Dziś potwierdzać naszą tożsamość może nie tylko odcisk palca czy
tęczówka oka, ale także nasze zachowanie. Na przykład to, jak piszę na
klawiaturze czy pod jakim kątem trzymam telefon. W tym roku do naszej grupy
dołączyła Ekata, specjalizująca się w weryfikacji cyfrowej tożsamości. Dzięki
uwiarygodnieniu danych rejestracyjnych relacje między klientami a sprzedawcami
są bezpieczniejsze. Wcześniej przejęliśmy również firmę RiskRecon, która
wykorzystuje publicznie dostępne dane do budowania ocen bezpieczeństwa małych i
dużych organizacji. Wszystkie te inwestycje pokazują, że – budując na latach
doświadczeń – rozszerzamy obszary, w których pomagamy naszym partnerom i
klientom poruszać się w przestrzeni gospodarki cyfrowej. Przynosi to wymierne
efekty – w samym 2019 r. Mastercard pomógł zaoszczędzić interesariuszom 20 mld
dol., które mogli stracić na oszustwach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOGŁOSZENIE ZARZĄDU POWIATU W PISZU
Następny artykułPolicjanci będą pilnować noszenia maseczek