W Szwecji rośnie zagrożenie dla bezpieczeństwa ze strony m.in. Rosji i Chin oraz grup ekstremistycznych, które do swoich celów wykorzystują pandemię Covid-19. Sprzyja temu cyfryzacja i polaryzacja społeczeństwa – stwierdzają w czwartek w raporcie szwedzkie służby specjalne SAPO.
CZYTAJ TAKŻE:
— RAPORT ZE ŚWIATA. Pogarsza się sytuacja w Hiszpanii; Francuzi liczą koszty kryzysu; Słowacja przedłuża stan wyjątkowy
— Tygodnik „Spiegel” krytykuje własne państwo: Niemcy, tak wielkie i tak pewne siebie, są dziś w wielu dziedzinach co najwyżej mierne
— Włoscy i portugalscy eksperci krytykują decyzje o zawieszeniu szczepień preparatem AstraZeneca. „To były decyzje polityczne”
Szwecja „celem obcych mocarstw”?
Według opracowania „Szwecja jest atrakcyjnym celem dla obcych mocarstw, a zagrożenie wywiadowcze z ich strony nadal będzie rosło”.
Obce siły interesują się m.in. celami komercyjnymi, wojskowymi, technologią, badaniami i rozwojem, a także osobami, które znalazły schronienie w Szwecji. Będą one wciąż próbować wpływać na szwedzkie decyzje polityczne. Rosja, Chiny i Iran to kraje, które stanowią najpoważniejsze zagrożenie
— stwierdza SAPO.
Luki w bezpieczeństwie
W raporcie podkreśla się, że trwająca od roku pandemia przyczyniła się do cyfryzacji i powstania nowych luk w zabezpieczeniach, które są wykorzystywane przez obce mocarstwa oraz ekstremistów.
Obce siły dezinformują i interesują się nowymi sektorami. Grupy ekstremistyczne (islamistyczne, prawicowe, lewicowe) wykorzystują pandemię w swojej propagandzie i łączą ją z argumentami ideologicznymi
— piszą autorzy raportu.
Rozwój środowisk ekstremistycznych
SAPO ocenia, że „wciąż rośnie zagrożenie atakiem ze strony islamistów i środowisk prawicowych”. Jednocześnie służby specjalne dostrzegają istnienie długoterminowego zagrożenia dla demokracji, gdzie grupy ekstremistyczne poprzez groźby i przemoc próbują uniemożliwić społeczeństwu korzystanie z wolności i praw.
Rosnąca polaryzacja w społeczeństwie oraz retoryka debaty przyczynia się do rozwoju środowisk ekstremistycznych. Dotacje z funduszy publicznych zwiększają pole manewru, a nowa technologia daje ekstremalnym środowiskom większe możliwości potajemnego prowadzenia działań
— stwierdza szef SAPO Klas Friberg.
Z raportu wynika, że w środowisku prawicowym coraz bardziej zanika granica między brutalnym a pokojowym ekstremizmem. Jednocześnie w Szwecji wzrosło zainteresowanie kwestiami ochrony środowiska i praw zwierząt. Pojawiły się grupy atakujące zakłady emitujące dwutlenek węgla lub fermy norek. Jak podkreśla się, w mediach społecznościowych tego typu akcje są gloryfikowane.
wkt/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS