Od piątku do niedzieli funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych PSG w Krakowie –Balicach kilkukrotnie podejmowali działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na krakowskim lotnisku. Jedno z nich dotyczyło agresywnego pasażera, a kolejne interwencji minersko-pirotechnicznych.
W piątek na krakowskim lotnisku funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki SG w Krakowie-Balicach zostali powiadomieni przez pracownika Służby Ochrony Lotniska, iż do punktu kontroli bezpieczeństwa podeszła osoba twierdząca, że ma bombę w telefonie komórkowym. Strażnicy graniczni natychmiast udali się na miejsce. Okazało się, że mężczyzna jest już znany funkcjonariuszom SG. Był to 55-letni Włoch, który dzień wcześniej wieczorem chciał lecieć do Frankfurtu, nie wykonywał poleceń załogi statku powietrznego i po interwencji na pokładzie funkcjonariuszy ZIS został ukarany mandatem karnym gotówkowym w wysokości 500 zł, którego odmówił przyjęcia. Skutkowało to skierowaniem wniosku do Sądu o ukaranie obywatela Włoch.
Tym razem podczas interwencji funkcjonariuszy SG mężczyzna zaczął zachowywać się bardzo agresywnie, stwarzając bezpośrednio zagrożenie sobie i innym. W związku z tym zastosowano wobec Włocha środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek oraz kasku zabezpieczającego. Mężczyznę przekazano Zespołowi Zabezpieczenia Medycznego MPL Kraków – Balice, który przetransportował go do jednego z krakowskich szpitali.
Natomiast walizkę oraz dwa dziecięce foteliki samochodowe ujawniono na jednym z pięter parkingu wielopoziomowego, mieszczącego się przy Międzynarodowym Porcie Lotniczym w Krakowie-Balicach. Funkcjonariusze SG poszerzyli strefę bezpieczną, którą wcześniej wyznaczyli pracownicy Służby Ochrony Lotniska. W czynnościach użyto: kombinezon antywybuchowy, urządzenie do wykrywania śladowych ilości i par oraz psa służbowego do wykrywania materiałów wybuchowych i broni. Po dokonaniu sprawdzeń przedmioty zostały uznane za bezpieczne. W walizce znajdowały się rzeczy osobiste. Po zakończeniu czynności wszystkie przedmioty zostały przekazane wartownikom SOL.
Po swoje bagaże zgłosili się w weekend roztargnieni podróżni, którzy pod koniec lipca pozostawili walizki bez opieki – 47-letnia obywatelka Chin oraz 32-letni Hiszpan. Kobieta pozostawiła walizkę w lotniskowej restauracji 27 lipca, a mężczyzna na przystanku autobusowym przed terminalem 21 lipca br. Obydwoje cudzoziemców za naruszenie przepisów Ustawy Prawo Lotnicze zostało ukaranych mandatami karnymi gotówkowymi, Chinka w wysokości 500 zł, a obywatel Hiszpanii 300 zł. Po zakończeniu czynności bagaże zostały zwrócone właścicielom.
—
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS