A A+ A++
Mężczyzna, którego nagranie z Doliny Trzech Stawów wywołało oburzenie i hejt w sieci, został zatrzymany. Senegalczyk przez kilkanaście lat przebywał w Polsce legalnie, ale kilka miesięcy powinien opuścić kraj. Nie zrobił tego dobrowolnie, więc został zawieziony na lotnisko.

Kilka tygodni temu do sieci trafiło nagranie czarnoskórego mężczyzny w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach. Po wejściu do stawu Kąpielowego mężczyzna przykucnął w taki sposób, że wygląda jakby wypróżniał się do wody. Wideo wywołało falę hejtu i rasistowskich komentarzy. Łatwo można rozpoznać miejsce, z którego osoba nagrywająca uchwyciła ten moment. Jednak nie wiadomo, kiedy zostało zrobione nagranie. Choć widać w tle osoby kąpiące się w stawie, to prawdopodobnie było to jeszcze przed otwarciem kąpieliska w Dolinie Trzech Stawów. Wideo ma co najmniej kilka miesięcy, a może więcej.

Okazuje się, że widoczny na nim mężczyzna przebywał w Polsce od kilkunastu lat. Z Senegalu do Polski przyjechał na studia w połowie 2009 roku. Granicę przekroczył legalnie i posiadał wszystkie niezbędne do legalnego pobytu dokumenty. Miał wydaną przez wojewodę małopolskiego kartę pobytową ważną do mają 2020 roku, a następnie została ona przedłużona na podstawie przepisów, które weszły w życie z powodu pandemii koronawirusa. Ważność dokumentu skończyła się nieco ponad rok temu, 31 lipca 2023 roku. Jak informuje ppor. Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, od 1 sierpnia 2023 roku Senegalczyk przebywał na terenie Polski nielegalnie.

Bezdomny mężczyzna mieszkał w rejonie Doliny Trzech Stawów w wybudowanym przez siebie prowizorycznym szałasie. – Kiedyś próbowaliśmy mu pomóc, kierując go do noclegowni, ale on napisał oświadczenie, że nie chce z tego skorzystać i nie będzie tam mieszkał – mówi rzecznik prasowy ŚlOSG. Senegalczyk został po raz pierwszy zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej we wrześniu 2023 roku. Mężczyzna stawiał opór podczas zatrzymania. Konieczne było zastosowanie środków przymusu bezpośredniego, żeby bezpiecznie doprowadzić go do placówki SG. Mężczyzna nie chciał współpracować podczas dalszych czynności. „Nie podpisywał dokumentów, nie odpowiadał na pytania, obnażał się i zachowywał obscenicznie” – czytamy w komunikacie ŚlOSG. W listopadzie ubiegłego roku decyzją komendanta placówki Straży Granicznej w Sosnowcu został zobowiązany do opuszczenia Polski. Zakazano mu także powrotu na terytorium strefy Schengen na okres 3 lat. Senegalczyk nie poddał się tej decyzji.

Dlatego wczoraj 41- latek został ponownie zatrzymany w Katowicach. Senegalczyk nie był w stanie okazać do kontroli dokumentu tożsamości. Nie miał też żadnego dokumentu, który uprawniałby go do legalnego pobytu w Polsce. Na podstawie wydanej przez komendanta sosnowieckiej placówki decyzji został przymusowo doprowadzony do granicy.  21 sierpnia konwój przetransportował go na lotnisko Warszawa – Okęcie, skąd odleciał do Senegalu.

Zdjęcia: Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWejherowianie biegają dla zdrowia psychicznego dzieci w akcji #RunforHelp
Następny artykułУ Львові вперше оцифровують колекцію давніх писанок