A A+ A++

Ja nie protestowałem, żeby się promować, tylko żeby zmusić decydentów do podjęcia działań, żeby ratowali polskie rolnictwo – powiedział wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak w poniedziałkowej rozmowie z „DGP”.

Protesty rolników zostały już w dużej mierze zakończone. Te, które jeszcze czasem się pojawiają, jak np. w ostatni piątek w Warszawie, organizowane są na zamówienie polityczne i realizowane przez ludzi, którzy są wykorzystywani do prowadzenia kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Część z nich jest rozczarowana słabymi wynikami w wyborach samorządowych, więc ciągle szukają nowych dróg do wypromowania się

— powiedział Kołodziejczak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kołodziejczak przyznał, że nie rozumie o co chodzi rolnikom: Gdy Agrounia brała udział w protestach, zawsze miała konkretne postulaty

Ja nie protestowałem dla wypromowania się, tylko dla zmuszenia decydentów do podjęcia działań, żeby ratowali polskie rolnictwo. A że robiłem to skutecznie, to ludzie, głównie rolnicy, mi zaufali i wybrali mnie do parlamentu, by tam ich reprezentować

— podkreślił wiceminister.

Jak zauważył, „mamy zwyżki cen zbóż, rosnący eksport, ściślejsze kontrole importowe, nowy projekt na terminal zbożowy w Gdyni”.

Rozmowy z Ukrainą

Kołodziejczak odniósł się do kwestii rozmów ze stroną ukraińską o imporcie produktów rolnych.

Na 14 maja planowaliśmy kolejną rundę rozmów, ale zostały odwołane. Wcześniejsze rozmowy były trudne, w wielu kwestiach się nie zgadzaliśmy, ale konsekwentnie próbowaliśmy znaleźć punkty styczne

— wskazał wiceminister.

Premier Tusk delegował mnie pięć miesięcy temu do pracy w ministerstwie, tu mam swoje zadania, które chcę dokończyć. Nowy rząd bardzo mocno otworzył się na rolników, spotykamy się regularnie, rozmawiamy, szukamy rozwiązań. To działka, którą premier wyznaczył mnie

— podkreślił wiceszef resortu rolnictwa.

Słowa Michała Kołodziejczaka doskonale pokazują, jaki jest jego stosunek do macierzystego środowiska. Najwyraźniej teka w resorcie rolnictwa ma dla niego większe znaczenie niż solidarność.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp
Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPosadzili unijny sad – Serwis informacyjny Miasta Dębica
Następny artykułKtóre departamenty w MZ zostaną zlikwidowane?