6 lipca wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące rejestracji samochodów. Od tego dnia nie będzie możliwe zarejestrowanie nowego samochodu, jeśli nie posiada on tak zwanej czarnej skrzynki. To znane dotąd przede wszystkim z samolotów urządzenie rejestrujące parametry jazdy. Ma to pomóc przy w namierzeniu sprawców wypadków czy oszustów ubezpieczeniowych.
Tego typu urządzenia są już montowane w samochodach od lat, więc nowe przepisy nie powinny mieć większego wpływu na codzienność. Kierowcy nie powinni zauważyć poważniejszej zmiany. Czarne skrzynki nie będą inwigilować kierowców jak zapewniał tvn24.pl prowadzący “Raport Turbo” Marcin Orzepiński. Ta skrzynka nie będzie nas śledzić i zapisywać gdzieś w chmurze trasy, jaką wykonujemy czy naszych rozmów w samochodzie. Będzie za to rejestrowała na pięć sekund przed ewentualnym zdarzeniem drogowym i chwilę po zdarzeniu parametry zapisu z wszystkich urządzeń – powiedział.
Adam Pizoń właściciel firmy Pomoc w Zakupie Aut w rozmowie z serwisem doprecyzował zastosowanie urządzenia. – Skrzynka ma za zadanie dokonywać pomiarów i rejestrować je w tak zwanym trybie ciągłym. Składowymi są między innymi przyspieszenie wzdłużne oraz boczne, ruch obrotowy pojazdu, ciśnienie w układzie hamulcowym, kąt obrotu kierownicy, czyli kąt skrętu, prędkość obrotowa silnika, tryb pracy skrzyni biegów, stopień otwarcia lub zamknięcia przepustnicy, prędkość jazdy, zapis momentu obrotowego, a także systemy bezpieczeństwa, w tym w zakresie zapięcia pasów bezpieczeństwa czy działania napinaczy pasów – wyliczył. Stopień zaawansowania zależy od klasy pojazdu, ale dziś czarne skrzynki są już praktycznie w każdym nowym samochodzie.
Posłuchaj:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS