11 minut temu
Bez podstawowego bramkarza, bez dwóch stoperów, w tym kapitana, bez lidera – czy Widzew znajdzie zastępców, by skutecznie walczyć o awans do Ekstraklasy?
Na zespół trenera Janusza Niedźwiedzia spadają kolejne problemy kadrowe, co odbija się na zdobywaniu punktów. Szkoleniowiec nie może już korzystać z czterech zawodników, którzy byli podstawowymi graczami.
Najświeższa kontuzja to uraz ścięgna Achillesa Jakuba Wrąbla. 26-letni bramkarz był bardzo pewnym punktem Widzewa. Wielokrotnie jego interwencje ratowały zespół. Wiosną poprzedniego sezonu osiem razy nie puścił bramki (na 15 występów), w tym dziesięć razy (w 21. kolejkach). W tych rozgrywkach jednak już nie zagra.
W kadrze Widzewa brakuje doświadczonych zastępców. Mateusz Ludwikowski ma dopiero 18 lat. Siedem lat starszy Konrad Reszka w pierwszej lidze zagrał zaledwie cztery razy (w sumie 313 minut). Jest wychowankiem Widzewa, ale wcześniej grał w czwartej lidze lub niżej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS