[…] Zespół reanimacyjny próbował przywrócić czynności życiowe, ale ich wysiłki okazały się daremne. Doszło do zatrzymania krążenia i serce nie podejmowało pracy. Kilka godzin po tym, jak Claire trafiła do szpitala, stwierdzono jej zgon. Kiedy później śledczy przesłuchiwali doktora Portera, przyznał on, że miał wrażenie, jakby coś nie pozwalało mu uratować dziewczynce życia. […] Po śmierci Claire wreszcie uznano, że na pediatrii działa morderca. Nie wiedziano tylko, czy jest to osoba z personelu medycznego, inny pracownik szpitala, czy ktoś z zewnątrz.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS