Betelgeza to czerwony nadolbrzym, który jest jedną z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie. Jej jasność jednak okresowo maleje i naukowcy od lat szukają przyczyn tego zjawiska. Nowe badania sugerują, że Betelgeza nie jest samotną gwiazdą. W jej pobliżu może znajdować się tajemniczy towarzysz.
Mówisz czerwony nadolbrzym i na myśl od razu przychodzi Betelgeza. Co nie powinno dziwić, bo jest to jedna z najjaśniejszych oraz najbardziej intrygujących gwiazd na naszym nocnym niebie. To olbrzymi obiekt, który rozrósł się do niesamowitych rozmiarów i z czasem eksploduje jako supernowa. Czy jednak jest sam?
Betelgeza to gwiazda, której jasność okresowo spada i naukowcy próbowali to wyjaśniać już na różne sposoby. Nowe badania przeprowadzone przez specjalistów sugerują, że za zjawisko może odpowiadać inny obiekt.
Naukowcy przeprowadzili symulacje komputerowe związane z aktywnością czerwonego nadolbrzyma. Uzyskane wyniki wskazują na to, że okresowe pulsowanie może być spowodowane innym obiektem. To gwiazda, która może znajdować się w pobliżu lub bardzo podobny twór. Jest jednak na tyle mały, że nie można go dostrzec. Jego okrążenia mogą jednak powodować spadki jasności.
Naukowcy nazwali żartobliwie tajemniczy obiekt Betelbuddy. Użyto również bardziej formalnej nazwy w postaci Alpha Orionis B (Betelgeza to Alpha Orionis). Oczywiście na potwierdzenia istnienia tego obiektu potrzeba będzie więcej badań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS