A A+ A++
Benzyna najdroższa od niemal 8 lat. Silny wzrost cen autogazu
Benzyna najdroższa od niemal 8 lat. Silny wzrost cen autogazu
fot. ThePowerPlant / / Shutterstock

Potwierdziły się prognozy zakładające dalszy wzrost cen
paliw w Polsce. Mimo niedawnego spadku notowań ropy naftowej w najbliższym
czasie nie ma co liczyć na niższe stawki przy dystrybutorach.

Pierwszy pełny tydzień lipca kończymy z cenami benzyny najwyższymi od października
2013 roku. Ostatnie 7 dni przyniosło podwyżkę średnio o 6 gr/l,
do poziomu 5,56 zł/l – wynika z danych BM Reflex. Do nominalnego rekordu wszech czasów z kwietnia 2012 roku
brakuje jeszcze 33 gr/l. Przy czym są to przeciętne ceny dla całego kraju.
Stawki na poszczególnych stacjach mogą się różnić między sobą nawet o kilkadziesiąt groszy
na litrze.

Przeciętna cena oleju napędowego podniosła się o już tylko o
jeden grosz na litrze, dochodząc do 5,42 zł. To najwyższą średnia cena tego
paliwa od grudnia 2013 roku. Bardzo mocno – bo aż o 10 gr/l – w mijającym
tygodniu podrożał autogaz, tankowany przeciętnie po 2,41 zł/l. W ramach
trwającej fali podwyżek przez ostatni miesiąc benzyna podrożała średnio o 30
gr/l, a olej napędowy o 22 gr/l.

Wychodzi więc na to, że tegoroczne wakacje będą pod względem
paliwowym znacznie droższe od zeszłorocznych. Średnia cena Pb95 jest o 1,30
zł/l wyższa niż rok temu, ON kosztuje o 1,19 zł/l więcej niż w na początku
lipca 2020, a LPG o 42 gr/l więcej.

Niewielką nadzieję na wyhamowanie wzrostu cen na stacjach
daje stabilizacja cenników w polskich rafineriach. 9 lipca PKN Orlen oferował
benzynę Eurosuper 95 po 4 475 zł/m3, czyli po ok. 5,50 zł/l po
doliczeniu 23% podatku VAT. To tylko o ok. grosz na litrze więcej niż tydzień
temu, lecz wciąż o 48 gr/l drożej niż jeszcze pod koniec maja.

Nieznacznie obniżyły się hurtowe ceny oleju napędowego, który
w płockiej rafinerii oferowany jest po 4 253 zł/m3, a więc po
5,23 zł/l po doliczeniu VAT-u. W tym przypadku mówimy o spadku ceny hurtowej o 3
gr/l w ciągu tygodnia.

– Kierowcy mogą z nadzieją patrzeć na spadek cen ropy
naftowej wywołany w tym tygodniu wewnętrznymi sporami w OPEC+, ale na razie
skala przeceny na giełdach naftowych jest jeszcze zbyt mała, aby przełożyć się
na odczuwalne obniżki na stacjach w Polsce – napisano w raporcie e-petrol.

We wtorek i w środę na rynku ropy naftowej doszło do
wyraźnych spadków. Notowania ropy Brent obniżyły się z niemal 78 USD do 72 USD
za baryłkę, ale później podniosły się w pobliże 75 USD, pozostając blisko
najwyższych poziomów od października 2018 roku. Równocześnie mamy do czynienia
ze stosunkowo mocnym dolarem i słabością złotego, co dodatkowo podbija ceny
paliw w Polsce. Więcej o przyczynach paliwowej drożyzny piszemy w artykule
zatytułowanym „Wszyscy
winowajcy drogiego paliwa”.

KK

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLegnicka pogodynka jest już odnowiona po zniszczeniach wandala
Następny artykułTokio. Organizatorzy do kibiców: Nie zbierajcie się przy trasach kolarskich i triathlonowych