A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trzech wygranych partii brakuje siatkarzom Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn do awansu do finału Ligi Mistrzów. Po odniesionej w niesamowitym stylu wygranej 3:2 w Rosji zespół trenera Nikoli Grbicia musi wygrać u siebie z Zenitem Kazań w dowolnym stosunku lub, w przypadku porażki 2:3, zwyciężyć w złotym secie. – Zenit przyjechał do nas, żeby wygrać 3:0 – mówi w rozmowie z „SE” Benjamin Toniutti, francuski rozgrywający kędzierzynian.

Po wygranej 3:2 w Rosji uczulał pan, że to dopiero pierwszy krok i przypominał, że tak samo było rok temu w ćwierćfinale i wówczas w rewanżu u siebie nie daliście rady Kuzbassowi.


Trzeba być przygotowanym na wszystko, pokonanie Zenitu dwa razy to zadanie nie lada, ale czekamy na tę walkę, na nową wielką bitwę. Spodziewam się, że rywale zagrają jeszcze lepiej niż w pierwszym spotkaniu, w którym i tak przecież wypadli dobrze. Wywrą na nas wielką presję serwisem, to oczywiste. Musimy zdawać sobie sprawę, co nas czeka.

Twardość mentalna jest waszym znakiem rozpoznawczym w tym sezonie? Czymś co odróżnia obecną ZAKSĘ od ubiegłorocznej?

Na pewno w pewnym stopniu tak jest. Wysyłamy jasny komunikat: jeśli ktoś chce pokonać ZAKSĘ, musi się wznieść na wyżyny. Nam zależy na utrzymaniu swojego poziomu i wywarciu ciśnienia na przeciwnika. Takie podejście się opłaca. Nie wiemy czy wygramy każdy mecz, ale nie przestaniemy w to wierzyć i naciskać siatkarzy po drugiej stronie boiska. Zenit przyjeżdża do naszej hali wygrać 3:0, takie będzie jego nastawienie, jestem o tym przekonany. Ale my nie tylko chcemy walczyć, lecz także wiemy, że umiemy grać naprawdę dobrze.

Podejdziecie do rewanżowego meczu z takim spokojem, jaki prezentuje wasz trener Nikola Grbić?

Musimy robić to, co działało przez cały sezon. Na pewno nie wolno nam robić tego, co miało miejsce w pierwszym secie ligowego ćwierćfinału ze Ślepskiem… Znamy swoje atuty, wiemy w jakim miejscu jesteśmy i co już osiągnęliśmy. Potrzeba koncentracji, ale i agresji, by z miejsca pokazać gościom: jesteśmy tu, nie pójdzie wam łatwo.

*Więcej w serwisie sport.se.pl
*Rozmawiał Marek Żochowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzy zgony na koronawirusa w powiecie oleśnickim! – stan na 24 marca
Następny artykułDaniel Obajtek zapowiada pozew. “Dość kłamstw”