Najlepsza tenisistka świata – Iga Świątek (1. WTA) z małymi problemami, ale awansowała do II rundy turnieju w singlu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. 23-letnia Polka pokonała dziesięć lat od siebie starszą Rumunkę Irinę-Camelię Begu (136. WTA) 6:3, 7:5. W drugim secie Świątek przegrywała już 3:5, ale potrafiła wyjść z opresji i wygrać cztery gemy z rzędu.
Irina-Camelia Begu wraca do meczu ze Świątek. Przeprasza
Irina-Camelia Begu była rozczarowana po porażce z polską tenisistką. Przede wszystkim za niewykorzystanie szansy na doprowadzenie do decydującej, trzeciej partii.
– Na korcie czułam się bardzo dobrze, prezentowałam wysoki poziom gry. Miałam bardzo dobre momenty, kiedy udawało mi się prowadzić w meczu. Przepraszam za drugiego seta, że nie wykorzystałam szansy, ale doświadczenie samo w sobie i fakt, że udało mi się podnieść swój poziom gry – z tego najbardziej się cieszę. Jestem na trzecich igrzyskach i myślę, że właśnie tutaj czerpię największą radość i jestem najbardziej skupiona – powiedziała Irina Begu dla rumuńskiej agencji Agerpres.
Dla Rumunki to już trzeci udział w igrzyskach olimpijskich. Identycznie jak w Paryżu, w Londynie w 2012 roku i cztery lata później w Rio odpadała w pierwszej rundzie. Teraz Rumunka skupi się na rywalizacji w grze deblowej w Paryżu.
– Przykro mi, że nie gram już w singlu, ale teraz staramy się jak najlepiej przygotować do debla. Mam nadzieję, że zagramy możliwie najlepiej i będziemy mieć najlepszą taktykę, jak tylko to możliwe. Wierzę, że uda nam się utrzymać i pozostać w turnieju jak najdłużej – dodała Begu.
W deblu Rumunka stworzy parę z Moniką Niculescu. W I rundzie jej rywalkami będzie duet z Tajwanu: Su-Wei Hsieh/Chia Yi Tsao.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS