Na przejściu granicznym z Kazachstanem, w obwodzie astrachańskim w południowo-zachodniej Rosji, powstanie wkrótce punkt mobilizacyjny, w którym osobom próbującym uciekać z kraju będą wręczane powołania do wojska – podała w czwartek niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia za służbami prasowymi regionu astrachańskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
— Liczba Rosjan uciekających z kraju prawdopodobnie przekracza wielkość sił inwazyjnych! Gruziński dziennikarz o sytuacji na granicy: „Chaos”
— Rosjanie tworzą punkt mobilizacyjny… na granicy z Gruzją! Kolejka uciekających widoczna jest na zdjęciach satelitarnych
— Kilometrowe kolejki na granicy rosyjsko-gruzińskiej. „Co jakiś czas dochodzi do kłótni”. Świadkowie mówią o rosyjskich żołnierzach
Dokładne kontrole na granicy
Przejście Karauzek w pobliżu Astrachania wypełniło się w ostatnich dniach samochodami, które utworzyły wielokilometrowy korek. W punkcie kontroli granicznej rozpoczęto już sprawdzanie dokumentów osób wyjeżdżających z Rosji. Dane personalne oczekujących na wyjazd są weryfikowane w federalnym rejestrze obywateli podlegających mobilizacji. Mężczyźni, którzy spełniają kryteria wcielenia do armii, nie są uprawnieni do odroczenia częściowej mobilizacji lub nie posiadają zgody komendy uzupełnień na wyjazd, nie otrzymują zgody na opuszczenie państwa – czytamy na portalu telewizji.
Prezydent Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą oraz zagroził „użyciem wszelkich środków”, by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem z Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.
Po zarządzeniu mobilizacji dziesiątki tysięcy Rosjan próbują uniknąć powołania do wojska i wyjechać z kraju. Osoby uciekające przed służbą w armii starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji.
Punkt mobilizacyjny na gruzińskiej granicy
Rosyjska redakcja BBC podała, że na przejściu granicznym w miejscowości Wierchnij Łars na granicy rosyjsko-gruzińskiej powstanie punkt mobilizacyjny. Podobne doniesienia napłynęły w środę z przejścia granicznego Torfianowka na granicy z Finlandią.
Większość osób uciekających z Rosji do Kazachstanu jest w sytuacji bez wyjścia. Musimy zapewnić tym ludziom bezpieczeństwo, to dla nas kwestia polityczna i humanitarna – oświadczył we wtorek kazachstański prezydent Kasym-Żomart Tokajew, cytowany przez AFP za rosyjskimi mediami.
wkt/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS