A A+ A++

Dziki spacerujące po rzeszowskich osiedlach to problem, który przybiera na sile. Na wniosek mieszkańców została wydana decyzja o odstrzale redukcyjnym. Ale dziki z miasta nie znikną.

Miasto się rozrasta, a zwierzęta, które dotąd żyły tylko w lasach, wabione resztkami jedzenia podchodzą coraz bliżej domów i żerują na śmietnikach. Nic nie wskazuje na to, by dziki miały się wyprowadzić z Rzeszowa, bo im zupełnie nie przeszkadza obecność ludzi. 

Na odwrót jest zupełnie inaczej. Wizyty dzików są nie na rękę rzeszowianom. Zwłaszcza że w poszukiwaniu jedzenia powodują szkody i niszczą ogródki. Wzbudzają również obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Mieszkańcy postanowili zwrócić się z problemem do władz miasta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ Jarosławia do Bułgarii. Balkan Folk Fest 2022 nie obył się bez POB-u
Następny artykułBurmistrz Międzyrzecza zaprosił Stanisława Staszica na gminne dożynki do Nietoperka