A A+ A++

REGION. Pozytywnie zaliczyli postępowanie kwalifikacyjne i są już w szeregach Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Ślubowanie dwudziestu nowych strażników granicznych przyjął komendant W-MOSG gen. bryg. SG Robert Inglot.

Komendant podziękował nowym funkcjonariuszom, że jako miejsce służby wybrali W-MOSG. Podkreślił, że ten dzień jest ważnym krokiem w ich życiu. Zaznaczył, by każdy funkcjonariusz Straży Granicznej zawsze miał na względzie dobro obywatela i Państwa Polskiego.

Nowiny Północne

Po szkoleniu nowi funkcjonariusze rozpoczną służbę na granicy polsko-rosyjskiej.

— Służba w SG to przede wszystkim stabilne zatrudnienie, dobra płaca i możliwość zdobywania nowych kwalifikacji — mówi mjr SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Komendanta W-MOSG. — Funkcjonariusz SG na najniższym stanowisku służbowym w służbie stałej do 26 roku życia otrzymuje miesięczne wynagrodzenie blisko 4,9 tys. złotych na rękę, gdyż przysługuje mu zwolnienie od podatku od osób fizycznych.

Funkcjonariusz SG powyżej 26 roku życia otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w wysokości ponad 4,4 tys. złotych na rękę.

Chcesz wiedzieć ile będziesz zarabiał, jak wygląda służba w tej formacji i procedura kwalifikacyjna oraz dlaczego warto zostać funkcjonariuszem Straży Granicznej? Odpowiedzi na te i inne pytania, znajdziesz na stronie Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej

 

 


ZAREKLAMUJ SIĘ w bezpłatnej gazecie,

w powiecie braniewskim!

Co miesiąc – 3.000 egzemplarzy!!!


 

INFO:

Mail: [email protected]

Tel.: 501 08 02 96

 

 

 

 

 

 



 

Inf. prasowa W-MOSG

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMama mówiła: Spakuj najważniejsze rzeczy. Ivan wziął tylko piłkę i strój piłkarski. “Tylko na boisku nie pyta o wojnę”
Następny artykułUciekają z Ukrainy ze zwierzętami. W Polsce powinni zgłosić, gdzie są i ile ich jest