Na siedmiu białostockich skrzyżowaniach na kierowców będą czekały fotopułapki. Mają wyłapywać tych, którzy jeżdżą na czerwonym świetle. A mandaty są dotkliwe.
Fotopułapki funkcjonowały już przed laty na terenie Białegostoku. I były niezłym batem na piratów drogowych. Teraz wracają.
“Uwaga, Kochani! (…) znowu zaczynają działać radary na rondach i skrzyżowaniach. Są one własnością Inspekcji Transportu Drogowego i to ta służba jest odpowiedzialna za to uszczęśliwianie nas” – podał na swoim Facebooku radny Karol Masztalerz (Koalicja Obywatelska).
Lokalizacji jest siedem. Pierwsza to rondo Żołnierzy Wyklętych (skrzyżowanie trasy generalskiej z Piastowską i Kazimierza Wielkiego). Dalej krzyżówka Zwierzynieckiej z ulicą św. Ojca Pio. Trzecia z fotopułapek zainstalowana zostaje na rondzie Ludwika Kmicic-Skrzyńskiego (przecięcie Sikorskiego z Popiełuszki). Czwarta – na rondzie Aleksandra Małachowskiego (przecięcie alei Jana Pawła II z Sikorskiego i Konstytucji 3 Maja). Następna to rondu Witolda Antonowicza (czyli krzyżówka Piastowskiej, Miłosza i Branickiego). Szósty punkt to krzyżówka ulic Gajowej i Antoniuk Fabryczny. I ostatni – rondo Emila Fieldorfa “Nila” (krzyżówka Popiełuszki i Hetmańskiej).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS