O leczeniu eurodeputowana mówiła w telewizji wPolsce.pl.
„Przyznaję, że leczyłam się amantadyną, ponieważ w pierwszych chwilach czułam się naprawdę bardzo źle” – poinformowała na antenie telewizji wPolsce.pl europoseł Beata Kempa.
Polityk w rozmowie z Dorotą Łosiewicz mówiła o tym, jak w jej przypadku wyglądała walka z koronawirusem.
Beata Kempa przyznała, że dziś czuje się dobrze, „aczkolwiek nie jest tak, jak zawsze, gdzieś tej energii, pełnego powrotu do zdrowia nie ma, ale do obowiązków już tak”. Jak wskazała, „niesamowite poczucie bezpieczeństwa” dawało jej to, że się zaszczepiła.
Sycowianka powiedziała:
“W tych pierwszych, najgorszych chwilach miałam gdzieś z tyłu głowy, że nie wyląduję pod respiratorem, nie wyląduję w szpitalu, nie będzie ze mną źle. Miałam poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście wiem, że są różne teorie, ale ja jednak się tego trzymałam. Od razu też włączono leczenie. Przyznaję, że leczyłam się amantadyną, ponieważ w pierwszych chwilach czułam się naprawdę bardzo źle”.
I zaapelowała:
“Mam wielkie przesłanie: uważajcie na siebie, szczepcie się i spróbujcie to podjąć tak, że w momencie, w którym nie wiadomo, z której strony ten wróg przyjdzie, to może przejdziemy to nieco lżej”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS