A A+ A++

Nowy obowiązek zaskoczył wielu przedsiębiorców. Pod koniec roku coraz więcej kosmetyczek, fryzjerów, mechaników, właścicieli warzywniaków i wielu, wielu innych, zaczęło zdawać sobie sprawę, co ich czeka. Niemal wszyscy przedsiębiorcy do końca roku mieli zarejestrować się w BDO. Dla spóźnialskich przewidziano kary do 1 mln zł, a nawet areszt. W rejestrze powinno być ok. 800 tys. firm. Przed świętami było ich ok. 170 tys.

Te liczby i protesty organizacji przedsiębiorców przyniosły skutek. W rozporządzeniu Ministra Klimatu z 20 grudnia w sprawie rodzajów odpadów i ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów, dodano nowe pozycje.

Firmy budowalne dyktują warunki. “Niektóre mają tyle zamówień, że mają w nosie”

Z 18 grup odpadów zwolnionych z ewidencjonowania, zrobiło się 46. Kto zatem nie musi się rejestrować? To najlepiej ustalić na infolinii lub stronie internetowej BDO, bo z rodzajami śmieci powiązane są ich ilości i każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.

Nie wymagają rejestracji

Jednak jak ogólnikowo wyjaśniało MK, zwolnione z rejestracji są “podmioty prowadzące drobną działalność usługową, np. małe firmy księgowe, doradcze, fryzjerskie, krawieckie, kosmetyczne (o ile nie wytwarzają odpadów medycznych, w wyniku przeprowadzanych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, takich jak: strzykawki, skalpele).

BDO. Przedsiębiorcy nie mogą liczyć na taryfę ulgową

Z rejestracji zwolnieni są też wytwarzający m.in. odpady metalowe do 10 ton rocznie; odpadowe tonery drukarskie do 200 kg rocznie; opakowania z metali do 1 tony rocznie; opakowania wielomateriałowe do 200 kg rocznie; opakowania szklane do 500 kg rocznie; przeterminowane produkty spożywcze do 100 kg rocznie; dyskietki i dyski twarde do 50 kg rocznie; odpady betonu oraz gruz betonowy do 10 ton rocznie.

Zmiany nie dla wszystkich

Resort nie zmienił jednak stanowiska w stosunku do sklepów i hurtowni, w których sprzedawane są torby na zakupy z tworzywa sztucznego. Nawet najdrobniejsi sklepikarze je oferujący, muszą się zarejestrować w BDO do 31 grudnia 2019 r. Chyba, że w sklepie pozostaną tylko foliówki o grubości poniżej 15 mikronów, czyli tzw. zrywki, wtedy obowiązku nie ma.

Nic się też nie zmieniło dla wprowadzających na polski rynek jakiekolwiek opakowania. Dotyczy to również tych, którzy przez internet sprzedają naprawdę małe ilości towaru. Dobrze widać to na przykładzie naszego czytelnika, który skontaktował się z redakcją za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl.

Nowe przepisy dotyczą nawet najdrobniejszych sklepikarzy. Wszystko przez tzw. foliówki.

Przedsiębiorcy z nowym obowiązkiem. Nie wie o nim nawet 70 proc. z nich. Kary do 1 mln zł

“Moja firma zajmuje się dystrybucją kilku ekskluzywnych marek części rowerowych na terenie Polski. Jest to działalność jednoosobowa, zarejestrowana i prowadzona z domu. Części sprowadzane są zza granicy w kartonach zbiorczych, ale każda z osobna ma również opakowanie własne. Wszystko jest pakowane w kartonowe pudełka, plus wewnątrz zabezpieczenie foliowe. Do tego dochodzi taśma papierowa lub foliowa do zamknięcia paczek. Czy i w jakim zakresie powinienem zgłosić się do BDO” – pyta Jan.

Najlepiej zadzwonić do marszałka

– Trzeba się zarejestrować do BDO jako sprowadzający produkt wraz z opakowaniem na rynek polski. Trzeba również podpisać umowę z organizacją odzysku, czyli firmami, które powstały na mocy ustawy o obowiązkach przedsiębiorców o gospodarowaniu odpadami i opłacie produktowej. Organizacje te nie odbierają śmieci, tylko rozliczają obowiązek zbiórki i przetworzenia – mówi Aldona Maziak, specjalista ds. ochrony środowiska z firmy PHU ECO /Spółdzielnia Pracy Argo Film.

Ekspertka przekonuje, że Jan będzie musiał wypełniać swoje obowiązki i prowadzić ewidencje tych opakowań i zapisywać dokładne ilości absolutnie wszystkich. Dotyczy to pudeł zbiorczych, jednostkowych, nawet wypełnień i innych opakowań transportowych.

– Jeżeli jest ich naprawdę niewiele, można skorzystać z pomocy de minimis, czyli wsparcia publicznego dla małych i średnich firm i składać sprawozdanie oraz robić opłaty bezpośrednio do Urzędu Marszałkowskiego. Dlatego sugerujemy kontakt z odpowiednim do miejsca zamieszkania urzędem. W całej Polsce i w każdym UM jest odpowiednia komórka od BDO i na pewno każdemu pomogą – dodaje Maziak.

Źródło:

dziejesie.wp.pl

komentarze

irytujące

Napisz komentarz

23 min. temu

JarveeKtoś chyba zwariował

13 min. temu

BohdanKolejna przycyczyna spodziewanych podwyżek w nowym roku i tyle , nowe obowiązki dla przedsiębiorców nowe stanowiska dla armii urzędników , my wszyscy … Czytaj całość

15 min. temu

tim.Te zmiany są tylko dla kasy: szkolenia, zatrudnianie osób do obsługi BDO, serwery i tysiące nowych urzędników, KARY i dodatkowe opłaty. Co się stanie … Czytaj całość

Rozwiń komentarze (8)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzedstawiciele rosyjskiej Dumy krytykują Mosbacher. „Zachęca Warszawę do wandalizmu”
Następny artykułSylwester w Lublinie 2019/2020 bez fajerwerków. Program koncertów, jak dojechać na pl. Litewski?