A A+ A++

fot. Projekt Warszawa

Swój ostatni mecz w 2022 roku rozegrał już Projekt Warszawa. Zmierzył się on w nim z ukraińskim zespołem, Barkomem Każany Lwów, z którym wygrał bez straty seta. MVP tego spotkania został przyjmujący warszawskiej drużyny, Artur Szalpuk. – Artur zagrał bardzo dobre zawody tak, jak prawie każdy ostatni mecz – powiedział o jego grze statystyk Projektu, Bartosz Kaczmarek.

Statystyk warszawskiego zespołu opowiedział, jak z jego perspektywy wyglądał wygrany mecz z ekipą z Lwowa. – Wydaje mi się, że zagraliśmy bardzo dobry mecz w każdym z elementów. Bardzo dobrze zagrywaliśmy, mieliśmy bardzo dobry stosunek asów  do błędów. Sporo takich zagrań mogli kibice obserwować. Duży procent w ataku i przede wszystkim mało błędów popełniliśmy – powiedział członek sztabu szkoleniowego.


Kaczmarek odniósł się także do samych rozgrywek i tego, co jego zdaniem je wyróżnia. – PlusLigę na pewno wyróżnia napięty grafik, jest bardzo dużo tych spotkań. Mam wrażenie, że gramy co chwilę. A taki element, który nas wyróżnia? Myślę, że może będzie nas wyróżniać zagrywka, bo nad nią pracujemy. Dużo poświęciliśmy czasu ostatnio na pracę nad tym elementem i akurat myślę, że zaczyna on powoli nam przynosić taki wymarzony efekt, jakbyśmy sobie życzyli – stwierdził.

Ponadto, statystyk ocenił grę wyróżniającego się w szeregach Projektu Warszawa, Artura Szalpuka. Przyjmujący został w meczu z Barkomem wyróżniony statuetką MVP. – Artur zagrał bardzo dobre zawody tak, jak prawie każdy ostatni mecz. Nie pamiętam dokładnie, jak to wyglądało w liczbach, więc powiem, że wszystkie mecze ostatnio wychodziły dobrze, ale też grał cały zespół. Myślę, że to nie jest zasługa jednego zawodnika, ale każdy dołożył cegiełkę od siebie – podsumował grę Szalpuka Kaczmarek.

Nie jest też tajemnicą, że w tym meczu Projekt bardzo rotował składem. – Był taki dobry wujek, który obdarzał prezentami praktycznie wszystkich. Każdy mógł wejść i zagrać na boisku. Były to dłuższe i krótsze epizody, ale każdy jak wchodził, to dawał coś nowego od siebie czy to była zagrywka asowa Kuby Kowalczyka, czy jakiś inny element. Myślę, że to tak zasłużenie na podsumowanie tego roku każdy miał szansę wejść na to boisko i zakończyć go występem – zakończył Bartosz Kaczmarek.

źródło: inf. prasowa, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdpowie za zniszczenie drzwi i kradzież prądu
Następny artykułZbuduj komfortowy dom energooszczędny z pompą ciepła i wentylacją mechaniczną!