Za kandydaturą Bartłomieja Wróblewskiego na RPO było 240 posłów, 201 opowiedziało się przeciw, a od głosu wstrzymało się 11 parlamentarzystów. – Jeśli zostanę wybrany na RPO, będę rzecznikiem praw i wolności wszystkich Polaków. Nie będę rzecznikiem ani rządu, ani opozycji. Będę stal tylko i wyłącznie po stronie obywateli – zadeklarował poseł PiS podczas konferencji prasowej zorganizowanej w piątek 16 kwietnia.
Bartłomiej Wróblewski odejdzie z PiS?
Wróblewski zapowiedział, że chce zorganizować spotkania z senatorami. – Będę starał się zwrócić uwagę, że w interesie Polski jest zrzucenie na moment politycznych pancerzy. Trzeba przełamać pat związany z wielomiesięcznymi trudnościami o osiągnieciu porozumienia – przekazał cytowany przez polsatnews.pl.
Polityk, nad którego kandydaturą będzie głosował jeszcze Senat, zapowiedział, że po objęciu stanowiska RPO będzie mówił „tylko głosem konstytucji i ustaw”. Jeśli wyższa izba parlamentu opowie się za jego kandydaturą, planuje zrezygnować z członkostwa w PiS. – Zamierzam opuścić polityczną agorę i nie angażować się w spory ideologiczne – zadeklarował.
Podczas tej samej konferencji prasowej Wróblewski przekazał, że pracując jako RPO będzie chciał zająć się sprawami najsłabszych, czyli bezdomnych, osób z niepełnosprawnościami, kobiet dyskryminowanych płacowo czy „samotnych ojców, którym utrudnia się kontakt z dziećmi”. Zamierza również przyjrzeć się prawom rolników, a także kwestiom takim jak wolność religijna czy wolności konstytucyjne.
Czytaj też:
Budka tłumaczy brak poparcia dla kandydatury Ikonowicza. „Ma kontrowersyjne poglądy”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS