A A+ A++
fot. 1liga.pls.pl

– Po poprzedniej kolejce drzwi do play-off nam się lekko przymknęły. Natomiast będziemy grać do końca i walczyć o to, żeby mieć jak najwięcej punktów. Będziemy bić się do końca, nie zwiesimy głów i nie będziemy myśleć, że już tylko dogrywamy sezon. Wszystko się może wydarzyć – powiedział Bartłomiej Rebzda, szkoleniowiec Lechii Tomaszów Mazowicki.

Siatkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki w miniony weekend dość pewnie we własnej hali rozprawili się z MCKiS-em Jaworzno. Gospodarze dyktowali warunki gry praktycznie od początku do końca. Udźwignęli tym samym presję związaną z byciem faworytem spotkania. – Nie gra się łatwo, wiedząc, że cały czas walczymy o utrzymanie. Nikt nie zabroni wygrywać zespołom, które są za nami w tabeli, a nie mamy nad nimi dziesięciu punktów przewagi. To zawsze z tyłu głowy siedzi. Dlatego cieszę się, że rozegraliśmy tak równe spotkanie po najsłabszym meczu w tym roku. We Wrześni nie zagraliśmy dobrze, ale się podnieśliśmy i pokazaliśmy naszą siłę – skomentował Bartłomiej Rebzda.


Lechia zagrała zespołowo w starciu z jaworznianami. Wprawdzie statuetka MVP powędrowała do Dawida Sokołowskiego, ale jego koledzy również pokazali się z dobrej strony. – Bartek Neroj świetnie prowadził grę. Chłopaki mieli ułatwione zadanie, bo mogli pokazać się w ataku, a do tego cały zespół nieźle zagrywał. Wprawdzie zrobiliśmy trochę błędów na początku, ale i tak odrzuciliśmy zespół z Jaworzna od siatki. Fajnie ustawialiśmy blok, było kilka obron i dobrych rozwiązań w ataku na wysokiej piłce – nie ukrywał zadowolenia trener Lechii.

Po wygranej z MCKiS-em tomaszowianie awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli. Wciąż mają możliwość walki o ósmą lokatę, która da im prawo gry w play-off, ale do zajmującego nią Mickiewicza tracą aż dziewięć punktów. – Po poprzedniej kolejce drzwi do play-off nam się lekko przymknęły. Natomiast będziemy grać do końca i walczyć o to, żeby mieć jak najwięcej punktów. Mimo że przez pół sezonu borykaliśmy się ze swoją grą, to liczymy, że złapiemy odpowiedni rytm. Każdemu z chłopaków zależy na tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Mogę obiecać, że będziemy bić się do końca, nie zwiesimy głów i nie będziemy myśleć, że już tylko dogrywamy sezon. Wszystko się może wydarzyć. Do końca rundy zasadniczej zostało jeszcze sześć kolejek, więc mamy sporo punktów do zdobycia. Matematycznie mamy szansę, żeby zagrać w play-off – zakończył Bartłomiej Rebzda.

źródło: facebook.com/KS Lechia Tomaszów Mazowiecki, inf. własna

nadesłał: Radosław Nowicki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego 19 marca w Warszawie
Następny artykułNie wyrzucaj tonera czy karty SIM do zwykłego kosza. Wybierz czerwony pojemnik [LOKALIZACJE]