– Dobrze wrócić do Rzeszowa, gdzie grałem w młodej Resovii i chodziłem do szkoły, w dodatku mieszkam niedaleko – mówi Bartłomiej Mordyl, który po kilku latach wraca do Asseco Resovii.
– Jestem bardzo zadowolony z atmosfery w drużynie. Z tygodnia na tydzień staramy się udoskonalać swoją grę. Na razie nie będzie ona wyglądała jakoś super, po pierwsze byliśmy jeszcze w komplecie i ciężko nam było przeprowadzić pełny trening sześciu na sześciu; po drugie, wiadomo, że pracujemy przede wszystkim nad fizyką, żeby być dobrze przygotowanymi na zbliżający się sezon. Myślę, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej. Ja czuję się w drużynie bardzo dobrze. Bardziej doświadczeni koledzy dużo mi podpowiadają, trener również, chce abym się rozwijał, robił postępy, dlatego mogę powiedzieć, że wszystko jest na razie bardzo fajnie.
Oczekiwania stawiane przed rzeszowską drużyną w tym sezonie są bardzo wysokie. To na pewno wiecie
– Zgadza się. Obecny skład został skompletowany po to, aby walczyć o najwyższe cele, bić się w PlusLidze o medale. Mamy świetnych zawodników, którzy osiągnęli w siatkówce bardzo dużo, podczas niedawnych mistrzostw świata kadrowicze byli kluczowymi zawodnikami swoich drużyn, możliwości i umiejętności mają ogromne. Teraz trzeba to wszystko przełożyć w Rzeszowie na to, aby drużyna ze sobą bardzo dobrze funkcjonowała, abyśmy wszyscy szli w jednym kierunku. Bardzo ważne, abyśmy wszyscy byli zdrowi, aby każdy mógł się skupić na treningu, a nie na leczeniu urazów. Skład, który został tutaj zbudowany zobowiązuje nas do tego, aby grać o najwyższe cele.
Cały wywiad z Bartłomiejem Mordylem w serwisie nowiny24.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS