Choć za promowanie wódki na Twitterze sąd rejonowy skazał Bartłomieja Misiewicza na niską karę grzywny, to byłemu doradcy Antoniego Macierewicza kwota i tak wydała się za duża. Apelację rozstrzygnął właśnie warszawski sąd okręgowy.
Bartłomiejowi Misiewiczowi postawiono zarzuty z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Miał według prokuratury nielegalnie sprzedawać alkohol, promować go, a także zachęcać użytkowników portalu społecznościowego Twitter do spróbowania “najdelikatniejszej wódki w Polsce”. Misiewicz miał łamać prawo od 31 stycznia do 17 września 2020 r.
Misiewicz promuje wódkę na Twitterze. Sąd wydaje wyrok skazujący
Wyrok w tej sprawie zapadł w lipcu br. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Dwa z trzech zarzutów zostały podważone przez sędziego Marcina Niedźwieckiego, który uznał, że Misiewicz nie łamał prawa, sprzedając wódkę przez internet, ale niewątpliwie złamał prawo, reklamując alkohol na Twitterze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS