A A+ A++
fot. plusliga.pl

Siatkarze Stali Nysa krok po kroku wracają do swojej normalnej siatkarskiej rzeczywistości. Drużyna kilkanaście dni wyłączona była z treningów ze względu na kwarantannę. Pierwszym meczem zespołu z Nysy po przerwie będzie starcie z MKS-em. – Myślę, że spokojnie możemy powalczyć o wygraną. Przerwa dotyka nie tylko nas, ale i inne drużyny w PlusLidze – przyznał środkowy Stali, Bartłomiej Lemański.

Do tej pory drużyna Stali Nysa zdołała rozegrać sześć spotkań. W żadnym nie udało się jej odnieść zwycięstwa. Na koncie ma jednak trzy punkty. To pozwala jej plasować się na ostatnim miejscu w tabeli. Najbliżsi rywale – MKS Będzin znajduje się nad zespołem z Nysy. Ma o punkt więcej i jedną wygraną na koncie. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha wierzą, że zdołają dobrze przygotować się do najbliższego meczu, a ich dobra postawa da wygraną i awans w tabeli. – Powoli wracamy do swojej formy. Myślę, że spokojnie możemy powalczyć o wygraną. Przerwa dotyka nie tylko nas, ale i inne drużyny w PlusLidze. Każdy musi sobie jakoś radzić. Tak samo, jak i my. Myślę, że spokojnie będziemy gotowi na ten mecz i będziemy walczyć o swoje – zapowiedział Bartłomiej Lemański.


Jego drużyna nie miała dużych problemów z zakażeniem koronawirusem i łagodnie przeszła kwarantannę. – Nikt z nas nie przechodził choroby ciężko. Myślę, że były to standardowe objawy, jak zanik smaku czy węchu. Jednego dnia każdego z nas dopadła nas lekka gorączka. Myślę, że już wszyscy czują się dobrze. Trenujemy już od kilku dni – zaznaczył środkowy Stali Nysa.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał: Danuta Rękawica

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłochy: Poważny kryzys w szpitalach w Neapolu
Następny artykułW nocy i rano możliwe gęste mgły. Synoptycy ostrzegają mieszkańców naszego powiatu