Najbliższa przyszłość Lionela Messiego wciąż pozostaje wielką niewiadomą. Chociaż nowy prezydent FC Barcelony, Joan Laporta, w trakcie kampanii wyborczej obiecywał, że Argentyńczyk pozostanie w klubie na kolejne sezony, to zawodnik wciąż nie podpisał nowej umowy z klubem. Jeśli Messi nie zrobi tego w najbliższych dniach, to z końcem czerwca zostanie wolnym piłkarzem.
Ostatnie doniesienia z Hiszpanii sugerują jednak, że Argentyńczyk pozostanie zawodnikiem FC Baercelony. Messi miał już wyrazić chęć pozostania na Camp Nou, a jedyną kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje sposób skonstruowania jego umowy. Jednym z rozwiązań, które nie nadszarpnęłoby mocno budżetu klubu, miałby być aż 10-letni kontrakt. Taka umowa rozłożyłaby w czasie zarobki Messiego w roli nie tylko piłkarza, ale też ambasadora klubu po zakończeniu kariery.
Messi trafi do Interu Miami?
Kontrakt miałby sprawić, że Messi jeszcze przez dwa lata byłby zawodnikiem FC Barcelony, a po tym czasie mógłby wyjechać do MLS. W Stanach Zjednoczonych Argentyńczyk miałby związać się z Interem Miami. Taką opcję skomentował współwłaściciel klubu, Jorge Mas.
– Czy Messi zagra w naszej koszulce? Jestem optymistą w tej kwestii. Uważam, że taki ruch byłby doskonały dla największego gracza naszej generacji i spełniłby nasze ambicje, bo chcemy zbudować tu światowej klasy drużynę – powiedział Mas w rozmowie z “Miami Herald”.
Drugim współwłaścicielem klubu jest były reprezentant Anglii i piłkarz m.in. Manchesteru United i Realu Madryt, David Beckham. – David i ja pracujemy bardzo ciężko i chcemy sprowadzić tu najlepszych piłkarzy. Messi, jako prawdopodobnie najlepszy zawodnik w historii, pasowałby tu idealnie – dodał Mas.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS