- Takiego startu Senatu nie było nigdy – mówi senator Barbara Zdrojewska. I dodaje: – Opozycja nie dała się podzielić, jednocześnie zachowując własną podmiotowość
- Jakie propozycje padały wobec opozycji? – Od kuszenia wysokimi stanowiskami po zawoalowane groźby. Tym bardziej warto docenić, że żaden z senatorów nie poszedł na współpracę z PiS – zaznacza
- Zdrojewska nie chce oceniać szans swojego męża Bogdana Zdrojewskiego w rywalizacji z Grzegorzem Schetyną o przywództwo w PO, ale wyraźnie podkreśla: Ludzie oczekują od nas zmiany przywództwa
- Senator z Wrocławia komentuje także decyzję wrocławskich urzędników o rozwiązaniu marszu narodowców: – Prezydent Jacek Sutryk znalazł się teraz na celowniku pewnych grup i organizacji określających się na wyrost jako “narodowe”
***
Tomasz Pajączek, Onet: Jakie były kulisy wyboru prof. Tomasza Grodzkiego na marszałka Senatu?
Barbara Zdrojewska, senator Koalicji Obywatelskiej: Przede wszystkim niezwykle transparentne. Wszystkie media, obserwatorzy, wyborcy uczestniczyli w tym akcie. Napięcie i mobilizacja była nadzwyczajna. Wszyscy byli obecni w Warszawie już dzień przed tym posiedzeniem. Takiego startu Senatu nie było nigdy. Podobnie jeśli chodzi o 100 proc. frekwencję. Emocje były nadzwyczajne, bo działacze PiS do ostatniej chwili przekonywali o swoim zwycięstwie w tej izbie. Sukces opozycji w Senacie to uszanowanie woli wyborców.
A jak troje senatorów niezależnych ogłosiło powstanie koła, to nastąpiło zwątpienie?
Nie, to był dość naturalny akt polityczny. Kluczowym momentem była zgoda, co do wyborów samego prezydium Senatu. Opozycja nie dała się podzielić, jednocześnie zachowując własną podmiotowość.
Próby przeciągania senatorów na drugą stronę były. Dlaczego PiS-owi się nie udało?
Wybory do Senatu odbywają się w okręgach jednomandatowych. Wyborcy głosują na określoną osobę i jej polityczne preferencje. Wszelkie próby politycznej korupcji są natychmiast ujawniane i konfrontowane z wyborczymi deklaracjami. Nikt takiej propozycji nie przyjął, ja takiej oferty nawet nie otrzymałam. Chyba łatwo się domyśleć, jaka byłaby na nią reakcja.
Jaka?
Negatywna. Przerwałabym rozmowę i powiedziałabym, że nie życzę sobie tego typu propozycji.
A jakie propozycje padały w stosunku do innych osób?
Rozmaite, od kuszenia wysokimi stanowiskami po zawoalowane groźby. Tym bardziej warto docenić, że żaden z senatorów nie poszedł na współpracę z PiS. Gdyby ktoś z nas dał się przekupić, zdradzilibyśmy naszych wyborców. Ale nie tylko o zdradę tu chodzi. Dla każdego z senatorów wejście z opozycji do rządu PiS byłoby zaprzeczeniem samemu sobie.
***
“Nie chodzi o to, żeby być anty PiS-em w Senacie”
***
Jaki to będzie Senat?
W jakimś sensie przełomowy. Nastąpi to, o czym mówił marszałek Tomasz Grodzki. Zapewnimy Senatowi oraz prawodawstwu w Polsce dobrą jakość pracy. Będziemy podchodzili do każdej ustawy zgodnie z regulami … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS