A A+ A++

Zauważyli, że furorę na rynkach robią banki inwestycyjne przypominające nieco banki grynderskie à la Otto von Bismarck. Zwane były trustami stanowymi. Oprócz standardowej działalności, czyli udzielania kredytów, zajmowały się one – mniej lub bardziej agresywnym – inwestowaniem kapitału klientów w akcje, obligacje lub nieruchomości. Posiadane przez nich zasoby dawały możliwość (z czego skrzętnie korzystały) manipulowania poszczególnymi segmentami rynku i podbijania cen aktywów.

Niekiedy znacząco. Bardzo nawet znacząco…

Bracia Heinz, mając na własność dziewięć małych banków i pięć trustów stanowych, wykombinowali, że doprowadzą do załamania kursu papierów United Copper Co., spółki wydobywającej miedź, której też byli właścicielami, po czym wykorzystując „okazję”, odkupią akcje za grosze. Do współpracy w tym jawnym przekręcie zaprosili Charlesa T. Barneya, prezesa wielkiego banku inwestycyjnego Knickerbocker Trust Co. Sprytni panowie wypożyczyli akcje United Copper wielu inwestorom nastawionym na szybką sprzedaż.

Ranek 14 października 1907 r. zaczął się obiecująco. Zgodnie z planem, drobni inwestorzy zaczęli wyprzedawać walory. Akcje miedziowej spółki błyskawicznie staniały, po czym do akcji przystąpili bracia Heinz, podbijając cenę z 39 do 52 dol. za papier. I co zrobili chwilę potem? Zażądali od „jeleni”, którym pożyczyli akcje, natychmiastowego ich zwrotu. To oznaczało, że setki giełdowych graczy musiały odkupić papiery United Copper Co. od spiskowców, a następnie im je oddać.

Genialny w swej prostocie (i prostactwie) plan miał jedną wadę: poczynaniom Heinzów od dawna uważnie przyglądał się John D. Rockefeller, który w odpowiednim, lecz najmniej oczekiwanym przez chciwych braci momencie wkroczył do akcji.

Ku ich zdziwieniu nagle okazało się, że na rynku jest sporo dodatkowych papierów miedziowej spółki, które sprzedawano nie na giełdzie, lecz znacznie taniej – przed budynkiem na rogu Wall Street. Co więcej, należący do Rockefellera koncern Amalgamated Cooper Co. zaoferował odbiorcom olbrzymie ilości miedzi. Spowodowało to nagły spadek ceny tego metalu. Spiskowcy zostali znokautowani. Nikt nie chciał kupować od nich akcji spółki wydobywczej. W efekcie zbankrutowały wszystkie posiadane przez nich banki oraz trusty stanowe, co wznieciło panikę na Wall Street.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSmyk, Wszędołaz, Iskra… Tak mogły wyglądać polskie samochody. Galeria najciekawszych prototypów
Następny artykułPięć lekcji przywództwa od Jedi