Policjanci z Mikołowa zatrzymali do kontroli samochód, którego kierowca był im dobrze znany. Nos ich nie zawiódł. Podczas interwencji złożył im propozycję.
W dużych miastach trzeba się wykazać sporym “talentem”, by zapaść policjantom w pamięć. W mniejszych miejscowościach, czy na wsiach, jest już inaczej, często policjanci dobrze pamiętają twarze delikwentów, którzy np. nie powinni siadać za kierownicą.
Taką właśnie dobrą pamięcią do twarzy wykazali się policjanci z Mikołowa, którzy w piątek zatrzymali do kontroli jeden z samochodów. Jego kierowca wydał im się bowiem znajomy – pamiętali go jako osobę, która nie ma uprawnień do prowadzenia samochodu.
Pamięć policjantów nie zawiodła. Za kierownicą siedział 35-letni mieszkaniec miasta, który ze względu na przeciwwskazania zdrowotne nigdy nie miał wydanego prawa jazdy.
Tym samym mężczyzna popełnił wykroczenie, ale za chwilę jeszcze sprawę pogorszył. Zdając sobie sprawę z kłopotliwej sytuacji oraz chcąc uniknąć dalszych problemów, zaproponował policjantom 500 zł łapówki. Ki … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS