Zamknięta część oddziałów, mniej klientów w otwartych placówkach, czy promocja transakcji mobilnych i internetowych. Banki zmieniają sposób działania w tym trudnym czasie. A Pekao SA odłożył zwolnienia grupowe
Poniedziałek, 16 marca wieczór. Do pani Agnieszki, klientki PKO BP przychodzi SMS z banku. –Prosimy korzystaj z banku w domu i ogranicz wizyty w placówkach – informuje bank.
Odsyła na swoją stronę:pkobp.pl/zostanwdomu, a na niej można znaleźć szereg porad dotyczących transakcji i przelewów w czasie pandemii. Ban radzi, by unikać skupisk ludzi i ograniczyć wizyty w placówkach, bo większość dyspozycji można zlecić w serwisie iPKO lub aplikacji mobilnej IKO.
– Przelewy można zlecić w serwisie iPKO lub aplikacji mobilnej IKO – jeśli masz zablokowany dostęp zobacz, jak odblokować iPKO lub aplikację IKO. Jeśli nie masz IKO – zobacz, jak zainstalować i aktywować IKO – radzi Magdalena Lejman, z biura prasowego banku.
Warto sprawdzić: Emocje górą. Duże straty funduszy akcji, zawodzą obligacje
Przypomina, że klienci mogą samodzielnie zmieniać limity płatności kartami w iPKO lub IKO, a jeśli nie mają karty do konta, mogą zamówić ją online.
Bank ostrzega też, by uważać na oszustów – szczególnie teraz przestępcy mogą rozsyłać fałszywe smsy lub maile, straszyć zablokowaniem środków i żądać kliknięcia w link. – Wszystkie takie przypadki należy zgłaszać do nas – radzi Magdalena Lejman.
Podobne porady do swoich klientów wystosowały wszystkie banki.
Santander Bank Polska
– W trosce o pracowników i klientów zmodyfikowaliśmy zasady obsługi w oddziałach – mówi Ewa Krawczyk, z biura prasowego Santander Bank Polska. Czas pracy placówek został skrócony, a niektóre z nich zostały zamknięte mi.in. wszystkie Strefy Santander w galeriach i centrach handlowych, oraz placówki Santander Universidades na uczelniach w Polsce.
W oddziałach tego banku może przebywać jednocześnie ograniczona liczba klientów. Jedna osoba, u jednego doradcy. – Do oddziału będziemy wprowadzać klientów pojedynczo. Nasz doradca zaprasza taką osobę do środka – mówi Ewa Krawczyk.
Bank apeluje, by zachowywać odległość przynajmniej 1 metra od pozostałych osób. – Prosimy nie przychodzić do placówki z dziećmi, osobami starszymi oraz z objawami choroby (kaszel, wysoka gorączka) – prosi Santander Bank Polska.
Warto sprawdzić: Wakacje kredytowe z powodu koronawirusa w różnych bankach
Pekao SA
Przypomina też pracownikom i klientom, by dezynfekowali dłonie i urządzenia specjalnymi preparatami. Ograniczenia mają na razie obowiązywać przez dziesięć dni. Pewne ograniczenia w kontakcie z klientami wprowadził też Pekao SA, który też promuje wykonywanie większości transakcji bez wychodzenia z domu – za pośrednictwem aplikacji i strony internetowej.
– W banku działa sztab kryzysowy, do którego zadań należy bieżące monitorowanie sytuacji oraz koordynacja wszelkich podejmowanych działań – mówi Katarzyna Żądło, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej banku.
Placówki są otwarte w skróconych godzinach. Bank wprowadził również limity osób jednocześnie przebywających w oddziale i zasadę, zgodnie z którą klienci muszą zachować pomiędzy sobą 1,5-metrowy odstęp. Do placówek dostarczone zostały również dodatkowe środki dezynfekujące, a zakres usług sprzątających został zwiększony.
– Do niezbędnego minimum została ograniczona liczba spotkań wewnętrznych i zewnętrznych, a organizacja szkoleń i podróży służbowych została wstrzymana. Znacząca liczba pracowników jest kierowana do świadczenia pracy zdalnej –wyjaśnia Katarzyna Żądło.
Dodaje, że ze względu na sytuację zarząd banku podjął decyzję o wstrzymaniu rozpoczęcia uzgodnionych ze związkami zawodowymi zwolnień grupowych.
A te miały się zacząć już w ub. tygodniu. W ostatni czwartek bowiem zarząd banku zawarł porozumienie z siedmioma działającymi organizacjami związkowymi w sprawie zwolnień grupowych.
Uzgodniono wówczas, że zwolnienia grupowe zostaną przeprowadzone w okresie od 13 marca do 31 października, przy czym bank może podjąć jednostronną decyzję o wydłużeniu procesu o nie więcej niż 5 miesięcy. Zwolnienia grupowe mają objąć maksymalnie 1,2 tys. pracowników, a 1350 mają się zmienić warunki zatrudnienia.
A wracając do zmian w pracy banku – Pekao SA zapewnia że sytuacja jest na bieżąco monitorowana i podejmowane będą kolejne działania, które pozwolą zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość funkcjonowania banku.
Bank Millennium
Specjalny list do klientów już w sobotę wysłał Joao Bras Jorge,prezes Banku Millennium.- Banki są niezbędnym ogniwem w życiu każdego współczesnego człowieka – za ich pośrednictwem płacimy, oszczędzamy, zaciągamy i spłacamy zobowiązania – muszą więc działać sprawnie również w tej wyjątkowej sytuacji, a ich klienci muszą czuć się bezpiecznie. Jako bankowcy mamy tego pełną świadomość – napisał w nim.
Apelował o bezpieczne bankowanie bez wychodzenia z domu. – Większość transakcji bankowych – przelewy, płatności, zakładanie lokat, spłacanie zobowiązań i wiele innych – można wykonać na komputerze lub telefonie we własnym domu. Aplikacja mobilna Banku Millennium i system internetowy Millenet dostępne są codziennie, 24 godziny na dobę – tłumaczył prezes Joao Bras Jorge.
Warto sprawdzić: Jak przetrwać epidemię koronawirusa na giełdzie
Zapewniał, że we wszystkich bankomatach gotówka jest i będzie dostępna, bo na bieżąco i płynnie jest uzupełniana.
– Jeśli zdarzy się jednak z powodów logistycznych, że gotówki nie ma w urządzeniu, z którego korzystasz, udaj się do innego bankomatu. Aktualna lista jest dostępna na naszej stronie internetowej – tłumaczy prezes Millennium.
Przypomina, że pilne sprawy urzędowe można załatwić zdalnie. Wiele z nich udostępniliśmy w bankowości internetowej Millenet w zakładce MilleUrząd.
Większość oddziałów i infolinia Millennium pracuje normalni … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS