A A+ A++

Rada Polityki Pieniężnej nieraz obniżała poziom stóp procentowych kilkukrotnie. W wyniku tego procesu znalazły się one nie tak dawno na najniższym poziomie w historii. Obniżka stóp procentowych uderza bezpośrednio w przychody banków, które choć nie muszą starają się często skutki tych obniżek przerzucić w całości na swoich klientów. Zaś ci klienci, to my.

Podstawowe przychody większości banków pochodzą z odsetek od kredytów. Obniżka stóp procentowych sprawia, że odsetki te są niższe, a więc niższe są także dochody banków. Ale nie jest to bardzo znaczne obniżenie tych dochodów, ponieważ wraz z kolejną obniżką stóp procentowych bank obniża bezzwłocznie oprocentowanie każdej lokaty o zmiennym oprocentowaniu: http://pamietnikwindykatora.pl/jakie-oprocentowanie-lokaty-wybrac-stale-czy-zmienne/, a więc już w tym miejscu ma pewną amortyzację. Jednak wiele banków w ogóle nie dopuszcza myśli o jakimkolwiek spadku swoich zysków, a rezultat jest taki, że do klientów tych banków przychodzą kolejne listy o zmianach w regulaminach, których podstawową częścią jest tabela opłat i prowizji bankowych. I tak przykładowy klient, którego karta kredytowa kosztowała 150 złotych rocznie dowiaduje się, że nastąpiła zmiana i teraz opłata za użytkowanie karty wynosi już 200 złotych rocznie. W następnym liście bank go uprzejmie informuje, że token, którego używa do potwierdzania transakcji internetowych i którego do tej pory użytkował bez opłat, jako rzecz niejako przynależną do konta, teraz już nie będzie dostępny bez opłaty i za jego użytkowanie bank będzie pobierał miesięcznie kwotę, którą właśnie sobie wprowadził do tabeli opłat i prowizji. I tak dalej.

Nie musimy się na to zgadzać. Trzeba sobie jednak powiedzieć, że nie musimy się na to wszystko biernie godzić. W każdym liście, o którym mowa wyżej bank powinien podać i zapewne podaje informację o tym, że zmiany w regulaminie klient może nie przyjąć, co skutkuje zerwaniem umowy, której zmiana dotyczy bez żadnych konsekwencji finansowych dla klienta, nawet wówczas, gdy przewidziany w umowie termin jej zakończenia jeszcze nie nadszedł. I każdy odbiorca tego rodzaju listu powinien się zastanowić czy nie warto z takiej możliwości skorzystać i zrezygnować z usług zbyt pazernego banku.

Ale przecież teraz praktycznie nie można nie mieć osobistego konta – powie ktoś i oczywiście trzeba się z tym kimś zgodzić. Ale nie trzeba mieć konta w tym banku, który tak obcesowo traktuje swoich klientów albo można konto zostawić, a zrezygnować z drogich kart kredytowych, i wziąć je od innego banku. Można przenieść kończące się lokaty do banków, w których oprocentowanie depozytów nie jest ścięte tak drastyczne. Pieniądze nawet na najlepszych lokatach i tak praktycznie nie rosną ale lepiej wyjść na lekki plus niż na zero jeżeli ktoś boi się inwestować na przykład w lokaty rzeczowe. Banki także przecież konkurują miedzy sobą. Wiadomo, każde takie przenosiny, to trochę trudu, trochę kłopotu, ale nic przecież nie dzieje się samo. Jeżeli nie uczynimy niczego, to nic wielkiego się nie stanie. Będziemy tylko płacili bankowi więcej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes URE zatwierdził zmiany w Regulaminie Rynku Mocy
Następny artykułZmiany w zarządzie Develia