A A+ A++

2023-09-22 09:20

publikacja
2023-09-22 09:20

Bank Japonii utrzymał swą ultraluźną politykę pieniężną,
mimo że inflacja od roku utrzymuje się powyżej 3%. Wcześniej spekulowano,
że do porzucenia polityki ujemnych stóp procentowych może dojść jeszcze w tym
roku.

Bank Japonii nie zmienia kursu. Inwestorzy są zawiedzeni
fot. ESB Professional / / Shutterstock

Na piątkowym posiedzeniu kierownictwo Banku Japonii zadecydowało
o utrzymaniu stopy procentowej na niezmienionym poziomie -0,1%. Ujemne stopy
Japończycy bez większego powodzenia stosują od 2016 roku.

BIS

Ponadto rentowność 10-letnich obligacji skarbowych jest
sztucznie utrzymywana w okolicach zera, z dopuszczalnym odchyleniem o pół
punktu procentowego. Bankierzy centralni nazywają to „polityką kontroli krzywej
terminowej” (YCC). Wrześniowe decyzje
zapadły jednogłośnie.

W celu utrzymania zaniżonych i nierynkowych stóp
procentowych BoJ co tydzień skupuje rządowe papiery dłużne za świeżo wykreowane
rezerwy bankowe (QE). Ponadto japońskie władze monetarne „drukują pieniądze” na
interwencyjny skup ETF-ów (12 bilionów jenów rocznie) oraz REIT-ów (180 bln JPY
rocznie). Na dodatek Bank Japonii utrzymuje pokaźny portfel obligacji
korporacyjnych.

Bank Japonii jest jedynym z głównych banków centralnych
krajów rozwiniętych, który w ostatnich dwóch latach nie zdecydował się na
normalizację polityki monetarnej. Kraje Zachodu zerwały z polityką niedodatnich
stóp procentowych oraz QE, aby zwalczyć wyhodowaną przez siebie inflację. W tym
celu stopy procentowe w USA podniesiono do najwyższego poziomu od 22 lat. Również w
strefie euro koszty kredytu są najwyższe od 2001 roku, a w Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii od 2008 roku.

W Japonii jednak uporczywie chcą wykreować wyższą inflację. Oficjalnie BoJ pisze o uzyskaniu „stabilności cenowej”, rozumianej jako trwały,
średnioroczny wzrost cen w
wysokości 2%. Najzabawniejsze w tym jest to, że od kwietnia 2022 roku inflacja
CPI w Japonii permanentnie przekracza ów 2-procenowy cel. Co więcej, od roku
nie spada ona poniżej 3%. A zatem cel Banku Japonii realizowany jest wręcz z
przeszło 50-procentową nadwyżką. Dziś rano japońscy statystycy pokazali
szacunki sierpniowej inflacji CPI na poziomie 3,2% rdr.

Piątkowy komunikat BoJ nie pomógł jenowi. O poranku dolar
był wyceniany na 148,38 jenów, a więc blisko najwyższych poziomów od
zeszłorocznego października. Niemal rok temu kurs
USD/JPY po raz pierwszy od 1990 roku przełamał barierę 150 jenów za jednego
dolara. Oznacza to, że japońska waluta nadal jest historycznie bardzo słaba
względem dolara.

Negatywna reakcja rynku może wynikać z rozczarowania wrześniowym
komunikatem BoJ. Jeszcze kilkanaście dni temu szef Banku Japonii zasugerował,
że do
końca roku możliwe jest zerwanie z polityką ujemnych stóp procentowych
(ang. ZIRP). W ankiecie Reutersa większość ekonomistów spodziewa się, że
zerwanie z ZIRP nastąpi dopiero w 2024 roku. Ale wrześniowe stanowisko Banku
Japonii nie zapowiada takiego posunięcia.

KK

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPokazał, jak wyglądał, gdy miał 15 lat. “Szybko zleciało”
Następny artykułFinansowanie społecznościowe: Polska na tle światowego rynku