A A+ A++

RPP przyznała dzisiaj, że inflacja wyrwała się jej spod kontroli. Ale nie zamierza z tym nic robić.

Ponad półtorej godziny po ustalonym terminie czekali w środę ekonomiści i dziennikarze na komunikat po najnowszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, grupy mędrców, których jedynym zadaniem jest takie kierowanie skomplikowaną maszynerią polityki pieniężnej NBP, by inflacja trzymała się w cywilizowanych ramach.

Polski bank centralny te cywilizowane ramy – czyli swój cel inflacyjny – określa jako 2,5 proc. plus minus jeden punkt procentowy dopuszczalnej odchyłki. Oznacza to, że w średnim horyzoncie czasowym inflacja w Polsce powinna trzymać się w kanale 1,5-3,5 proc. Sęk w tym, że się z niego wybiła w górę i najnowszy jej odczyt (4,3 proc. w kwietniu) wskazuje, że wpadła w niekontrolowanym poślizg.

Kierowca, który znajdzie się w tak groźnej sytuacji, próbuje auto z poślizgu wyprowadzić. Raczej nie powie: „OK, na razie wyleciałem z drogi i jadę na drzewo, ale za jakiś czas auto samo wróci na jezdnię”. A taki mniej więcej jest wydźwięk komunikatu po środowym posiedzeniu RPP. Wiem, komentuję to złośliwie, ale jak Państwo odczytacie ten fragment informacji Rady:

”Wyżej wymienione czynniki przyczynią się prawdopodobnie do utrzymywania się rocznego wskaźnika inflacji w najbliższych miesiącach powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego. Jednocześnie w przyszłym roku, po wygaśnięciu czynników przejściowo podwyższających dynamikę cen, oczekiwane jest obniżenie się inflacji”.

Chyba nie tylko ja tu widzę bierność RPP. Oto komentarz ekonomistów mBanku:


Sięgając po niezbywalne prawo do dziennikarskiej krytyki powiem wprost: RPP i wraz z nią bank centralny abdykowali ze swojej funkcji zdefiniowanej w art. 3.1. ustawy o NBP: “Podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP”.

Inflację miesiącami przewyższającą cel NBP (plus dopuszczalna odchyłka) trudno przecież nazwać „utrzymywaniem stabilnego poziomu cen”.

Ekonomiści Banku Pekao zwracają co prawda uwagę, że „RPP mrugnęła i zaczęła małymi kroczkami zaostrzać retorykę”. Podkreślają, że „nie ma w komunikacie fragmentu o korzystnych skutkach polityki pieniężnej”. I tak czytają – między wierszami – informację po posiedzeniu Rady:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo dwa tygodnie we Francji znika jeden budynek sakralny
Następny artykułChcieli obalić rząd USA, dostarczali broń islamskim terrorystom. Grozi im do 20 lat więzienia