A A+ A++

„Cel jest jeden, by się mnie pozbyć i postawić na moim stanowisku komisarza politycznego” – mówił Marian Banaś na antenie Polsat News, odnosząc się do sprawy ewentualnego odebrania mu immunitetu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Banaś chce opóźnić procedurę ws. immunitetu? „Zwróciłem się o zmianę terminu posiedzenia i zapoznanie posłów z całością materiału”

Szef Najwyższej Izby Kontroli mówił o Jarosławie Kaczyńskim i stosunku szefa PiS do niego.

Taka była jego decyzja. Był taki moment, że mówił, że należy mi się order Orła Białego za to, co zrobiłem dla Polski i PiS-u. To się zmieniło, gdy rozpoczęła się nagonka na mnie i na moja rodzinę

– powiedział.

Pamiętamy czas, gdy nazywano mnie człowiekiem kryształowym

– dodał.

Zdaniem Mariana Banasia, zamieszanie wokół jego osoby ma doprowadzić do zmiany na stanowisku szefa NIK.

To jest jeden wielki cyrk polityczny. To decyzje polityczne, które nie mają nic wspólnego z merytorycznymi sprawami. Chodzi to, by pozbawić NIK niezależności i postawić na moim miejscu człowieka uległego, podporządkowanego celom jednej partii, który będzie chował pod dywan niewygodne dla władzy wyniki kontroli

– stwierdził.

Zmiana terminu posiedzenia

Marian Banaś wnioskował o o zmianę terminu posiedzenia ws. swojego immunitetu.

Uważam, że jeżeli prokuratura wysyła prawie 80 tomów dokumentów, to ja w ciągu siedmiu dni mam się z nimi zapoznać? To jest nonsens. Powinno być na to kilka miesięcy

– powiedział.

Odniósł się też do wątpliwości wokół swojego majątku.

Człowiek, który walczy z największymi mafiami, zabrał im setki miliardów (…) to trudno się dziwić, że ktoś tutaj zrobił taką akcję, by moją osobę skompromitować. Prokuratura nie pokazała, że pracowałem ciężko w USA i przywiozłem pieniądze, że dostałem od przyjaciela duży majątek. Mój syn też ciężko pracował

– stwierdził.

Gdybym chciał ukryć majątek, to tak bym zrobił, że nikt by tego nie zauważył

– dodał.

Nie wykluczył jednak, że mógł „popełnić błędy” w swoim oświadczeniu majątkowym.

Jestem państwowcem, oddanym swojemu państwu i narodowi. (…) Co najwyżej mogłem popełnić błędy

– przekonywał.

Komisarz polityczny

Cel jest jeden, by się mnie pozbyć i postawić na moim stanowisku komisarza politycznego

– dodał.

Odnosząc się do słów Donalda Tuska, który nazwał go „świadkiem koronnym”, Banaś powiedział:

Nie jestem politykiem. To jest język polityczny. Ale mam bardzo dużą wiedzę nieprawidłowości w instytucjach państwowych.

Zdaniem szefa NIK:

Władzy nadużywają służby specjalne, prokuratura.

Dopytywany przez prowadzącego o to, czy chodzi o ministrów Kamińskiego i Ziobro, odparł:

Ależ oczywiście.

mly/Polsat News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułThe Wayward Realms PC
Następny artykułSprowadzali kokainę. Na czele gangu 79-latka